Wyszukiwanie : .Szukaj w blogu.

2. Szukaj w blogu - zbiórczo

PODSUMOWANIE TOP 500


 Ostatni post z tej serii. Naprawdę to ciekawa seria, 500-set piosenek. O rety, trochę w to pracy włożyłem. Przypomnę tylko, że nie mój top, że przypuszczam, że zestawienie to obejmuje piosenki tylko do końca lub połowy lat 80-tych, nie przypominam sobie tutaj późniejszych numerów, lista stricte rockowa ( raczej bez soulu, reggae i sąsiednich kierunków, nawet bez popu). Na pewno dzięki tej liście weszli do mego blogu herosi rocka and rolla i chwała ! Lista złotych lat rocka!!!



01. Led Zeppelin - Stairway To Heaven 
 BEZ KOMENTARZY! zgadzam się, że może to być nr jeden.Wszędzie, w muzyce rozrywkowej, w rockowej, w muzyce popularnej, pomnikowe dzieło Page'a i Planta. Za każdym razem gdy słucham tego songu - zawsze robi wrażenie, zawsze.
               *****
 02. The Rolling Stones - Satisfaction 

Niestety dla mnie wysoka pozycja tej piosenki to zdecy-dowanie przesada. Mick i spółka mają wiele lepszych i bardziej znaczących utworów. W domyśle miała piosenka bardziej fantazyjny tytuł - "Nigdy nie osiągnąłem satysfakcji (erotycznej, seksualnej"). Piosenka ma jedne z bardziej znanych w muzyce riffów gitarowych ale oczywiście nie jest to aż taki kamien milowy by być aż numerem dwa. Podkreślam - moim zdaniem
                                 *****
03. Derek and the Dominos - Layla 

Piękna piosenka i klasy Erica, może być wysoko czy jednak aż w pierwszej trójce ? W wersji unplugged Clapton nagrał ją w studiu MTV ale to już nie to samo. Znowu jak wyżej w piosence jedne z najbardziej znanych riffów gitarowych. Pamiętam, że kiedyś nie wiedziałem, że Derek i The Dominos to Eric.
                  *****
04. The Beatles - A Day In The Life 

No tak, moje zdanie znacie na temat tej pieśni, songu. Jeśli kiedykolwiek uchwycona została w jakiejkolwiek piosence magia to właśnie tutaj, w tych kilku minutach wspólnego geniuszu Lennona i McCartney'a oraz oczywiście ich genialnego producenta George'a Martina. Dzięki niemu środkowa część utworu, prawie wodewilowa -  skomponowana przez Paula, tak różna świetnie się wkomponowała w cały psychodeliczny klimat jaki nadał mu John.

                             *****

05. The Who- Won't Get Fooled Again 

Pomyłka, tak dla mnie niezrozumiała, że aż to irytuje, przeciętna, przewartościowanego na tym topie zespołu, który jakiś tam wkład w rocka miał i fakt, że pierwszy rozwalał gitary na scenie, zanim wpadł na to Hendrix. Ale mimo wszystko The Who to "My Generation", to epoka wojny modsów i rocksersów, to "Quadrophenia", to pierwsza rock opera "Tommy"...
                             *****
06. The Doors - Light My Fire 

W sumie komentarz taki sam jw. Wysnuję tutaj tezę, że gdyby nie charyzma i buntownicza osobowość Jima o zespole dzisiaj nikt by nie słyszał."Light My Fire" to pioseneczka, która na bazie trudnych i zakręconych innych utworów zespołu dała się nucić i stąd jej popularność plus tekst.
                            *****
07. Pink Floyd - Comfortably Numb 

Piękny utwór, zasługujący by w każdym zestawieniu być tam gdzie się znajdzie. Tutaj akurat numer 7.Gdyby był numerem jeden może bym się lekko zdziwił, pokiwał głową ale zaakceptowałbym to. To esencja rocka progresywnego. 


                                     *****
08. The Eagles - Hotel California

Komentarz jak wyżej. Podobnie jak w przypadku piosenki wyżej, to jedna z takich piosenek gdzie w niektórych zestawieniach mogłaby się znaleźć nawet na miejscu pierwszym.
                        *****
09. Bruce Springsteen - Born To Run 

Lubię Bossa ale ta piosenka, będąca często w różnych zestawieniach ważnych piosenek rocka and rolla jest tutaj pomyłką. "Born To Run" bez całego albumu to ot taki sobie numerek Artysty, który ma o niebo wiele lepszych numerów.  
                         ***** 
10. John Lennon - Imagine 

Ten song wszędzie zasługuje na to by być nie tylko pierwszej dziesiątce ale nawet w pierwszej trójce. "Moja rola w społeczeń- stwie, podobnie jak rola każdego artysty czy poety polega na tym, żeby starać się wyrazić to, co wszyscy czujemy. Nie chodzi o to, żeby mówić innym, co mają czuć. Nie z pozycji kaznodziei czy przywódcy, ale lustra, pokazującego odbicie nas wszystkich". 

            *****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz