Obaj muzycy dorastali w Detroit. Gdy w 1967 ukazała się debiutancka płyta Jimiego Hendrixa "Are You Experienced" obaj ją kupili i przesłuchali w domu Glenna. Słuchając jej zauroczeni popatrzyli na siebie - wspomina Seger - w stylu 'O mój Boże, jesteśmy bezrobotni!'. Rok później Seger wydał swój pierwszy wielki przebój "Ramblin' Gamblin' Man," w którym gościnnie zaśpiewał Glenn. Przyjaźń ich przetrwała do samego końca. Bob na wiadomość o ciężkiej chorobie przyjaciela chciał się z nim spotkać ale dowiedział się od żony Dona Henley'a Sharon, że Glenn jest w Columbia Medical Center i odwiedzać go może tylko najbliższa choroba. Nie zdążyli się już spotkać. Dwa miesiące później Glenn Frey nie żył. W czasie ceremonii upamiętniającej zmarłego muzyka w Kennedy Center Honors Bob zaśpiewał "Heartache Tonight", wielki przebój The Eagles, której był także współautorem (fragment wyżej). Ceremonię upamiętnił swoją obecnością prezydent Obama. Tak więc jeszcze raz na m0im blogu przypomnijmy sobie wspaniałego muzyka.
You were here
Now you're gone
And we all keep moving on
Like the wind
And the sea
That's the way it has to be.
When I think about you I always smile
Then I go back for a while.
You were young
You were bold
And you loved your rockin' soul.
You were strong
You were sharp
But you had the deepest heart.
You showed the whole world what we knew:
There was no one quite like you.
Now you're gone
And we all keep moving on
Like the wind
And the sea
That's the way it has to be.
When I think about you I always smile
Then I go back for a while.
You were young
You were bold
And you loved your rockin' soul.
You were strong
You were sharp
But you had the deepest heart.
You showed the whole world what we knew:
There was no one quite like you.
I jeszcze dwa clipy,największe przeboje Glenna (solo i z The Eagles) oraz największy hit Boba Segera "Against The Wind" w wersji live. Przeczytaj także tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz