FOX ON THE RUN
wersja albumowa (Desolation Boulevard): 1974
wersja singlowa: 1975
(post wstawiony automatycznie)
Nie samymi Beatlesami i Klasyką wszak żyjemy na moich blogach. Klasyką przez duże K. Dzisiaj song z może trochę mniejszą literką K ale równie wyraźną. Sweet i chyba ich największy przebój - w dwóch odsłonach. Po zaprzestaniu śpiewania bardzo banalnych przebojów, pisanych zespołowi przez zawodowców, spółkę Chinn-Chapman (napisali oni wielkie przeboje dla m.in Mud, Suzi Quatro, Racey i innych grup tzw. glam-rocka), takich jako 'Wig-Wam Bam', 'Co-Co', zespół zaczął grać mocniej i śpiewać już tylko własne przeboje, choć nie zerwał całkowicie współpracy z wymienioną spółką autorską, także producencką. Albumy zawierały mocniejsze, bardziej rockowe numery, za to single z zasady mające być przebojami, również straciły prostotę tych pierwszych, wymienionych, stały się bardziej zadziorne ale i bardziej inteligentne, nie tracąc nic na melodyce. Stały się przebojami ery glam - rocka ale i dzisiaj słuchanie ich nie boli. Przykłady? Proszę bardzo: prócz piosenki z clipów (pierwotna wersja z 1974 'Fox on The Run' - ciężka, rockowa, na singlu w 1975 dodano chórki, syntezatory, efekty dźwiękowy i był gotowy wielki przebój) Sweet miał całkiem sporo swoich udanych hitów: 'Ballroom Blitz', 'Sixteens', 'Lies in Your Eyes', 'Action' i wiele innych.
Piosenka do nucenia na dzisiaj: SWEET - UCIEKAJĄCY LIS.
Genialny utwór, genialny zespół z genialnym, wszechstronnym wokalistą..
OdpowiedzUsuń