

The Beatles w London Palladium
POCZĄTEK BEATLEMANII.

JOHN: Dostaliśmy
propozycję udziału w show w Palladium, ale nie czuliśmy się na siłach.
Widzieliśmy występy innych, po których rozrywano ich na strzępy.
GEORGE: W
październiku dużym wydarzeniem był koncert 'Saturday Night at London
Palladium'. Występowały gwiazdy z Ameryki i największe angielskie
gwiazdy. Czuliśmy się tam bardzo swobodnie. Byliśmy wystarczająco
zarozumiali by wystąpić i odnieśliśmy sukces. Denerwowaliśmy się przed
pokonaniem kolejnego stopnia naszej kariery, ale zawsze mieliśmy
pewność. Mogliśmy się dzielić doświadczeniem i to był plus bycia w
zespole.
_________________________________________________
![]() |
Epstein i Tony Barrow |
![]() |
Wnętrze London Palladium. Poniżej gmach w całej okazałości we wczesnych latach 60-tych |

Przed koncertem byłem tak zdenerwowany z powodu tej wariackiej sytuacji, że rzygałem o kubełka. Było tak jak w tych starych opowieściach ze świata show-biznesu - rzygnąłem i wszedłem na scenę. Nawet teraz, gdy gra taśma intro, muszę biec na scenę. Wszystko jest OK, gdy na niej jestem. Często myślę, że chciałbym być jak Frank Sinatra i wpływać na scenę, mówiąc:Cześć! Może jednak, gdy jego ciało wpływa na scenę, jego rozum dostaje szału? Przeszliśmy przez show-biznes. Teraz zespoły niem muszą tak zaczynać - mogą przyjść prosto z rock and rolla. Przeszliśmy przez szkołę Shirley Bassey, to była nasza batalia. Nie zagralibyśmy nigdy w Palladium, gdybyśmy nie włożyli garniturów. Zmiana naszej garderoby i postawy odbyła się poprzez rozwój muzyczny. Gdy ma się dwadzieścia lat, wszystko się kręci i masz wrażenie, że wszystko jest możliwe. Nie ma żadnych przeszkód. Jeśli się jakieś pojawią, to jesteś zdeterminowany by je obejść.
![]() |
London Palladium - dzisiaj. |
GEORGE: Aby
dostać się do Palladium i tych innych sal, nosiliśmy garnitury i
przyjęliśmy ich reguły gry. Choć często myśleliśmy: Ha, jeszcze im
pokażemy!

Wnętrze teatru zostało po raz pierwszy w swej historii zdemolowane - fotele powyrywane z podłogi, na dachach balkonów pojawiły się pęknięcia i London Palladium wymagało gruntownego remontu. Przy okazji wspomnę, że Slade było pierwszym moim ulubionym zespołem, byłem zakochany w głosie Noddy Holdera.

Tony Barrow wspomina: ”Gdy reporterze robili zdjęcia (Bentonowi – RK) usłyszeliśmy duży hałas dobiegający z zewnątrz, z ulicy. To była niedziela i nastolatki zgromadziły się na Argyll Street, naprzeciw głównego wejścia do gmachu teatru by dostrzec przyjeżdżających Beatlesów. Niektórzy fotografowie zorientowali się i wyszli na zewnątrz obserwować całe zamieszanie”.
Tak mogło wyglądać rok wcześniej, tutaj Scarborough 9.08.1964 - samochód i fani czekający na The Beatles


Barrow: 'Tłum napierał na nich, każdy chciał ich dotknąć, prasa fotografowała całe zajście. Wszystko to było takie nowe dla wszystkich. Pomyślałem, że z tego może być świetny materiał prasowy na jutro'.

W czasie koncertu wszystkie miejsca były zajęte. Przeważali
oczywiście fani zespołu. Komik Des O'Connor (na zdjęciu) wspomina swój występ: „Wyszedłem na scenę przed
nimi i miałem tylko sześć minut na występ. Całkowicie siebie nie
słyszałem. Wiedziałem, że widownia chce bym jak najszybciej
zniknął ze sceny więc zrobiłem swój numer i zaśpiewałem
kawałek piosenek The Beatles. Gdy usłyszałem jak za kurtyną Paul
rozgrzewa swoją gitarę basową szybko skróciłem swój występ o
kolejne dwie minuty”.
![]() |
The Beatles w London Palladium, po prawej Brook Benton, z lewej Bruce Forsythe, prezenter większości edycji koncertów w London Palladium od połowy lat 50-tych. |
Gdy kurtyna opadła The Beatles
wykonali cztery piosenki dla widzów na widowni i 15 000 000 widzów
przy odbiornikach całej Wielkiej Brytanii. Ważne było to, że
wielu z fanów znało zespół tylko ze zdjęć, doskonale znali
każdą piosenkę zespołu ale dopiero teraz ujrzeli zespół w
czasie występu. Barrow: „Wtedy chłopcy bardzo się ekscytowali
tym, że fani tak bardzo chcą być ich blisko, że tak polubili ich
muzykę. Wtedy nie wydawało się im, że to może być tak
niebezpieczne”.
GEORGE:
W tamtych czasach gwiazdy tworzyły klikę i wszyscy z nich byli
konformistami. Poddali się regułom gry, to były rządy ludzi bez polotu.
Jeśli spojrzeć na listę wykonawców, którzy występowali podczas
koncertów, to przypominała ona zestaw ludzi z organizacji Grade lub
Delfont (duże londyńskie agencje). To był ich gang. Na początku wiele
zespołów z Londynu powiedziało nam, że 10 mil na północ od Watford
zaczyna się terytorium dzikusów. Więc pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy,
gdy "nam się udało", było pokazanie dwóch palców tym wszystkim zespołom,
które miały znacznie większe szanse, tylko dlatego, że były z
Londynu... Mówiono nam ciągle: "Do niczego nie dojdziecie, sukinsyny z
północy". Taki mieli do nas stosunek, Więc mimo to, że otwarcie nie
powiedzieliśmy: 'Pieprzcie się', myśleliśmy: "Pokażemy jeszcze tym
kutasom". Tak też przemaszerowaliśmy przez Londyn, Palladium i tak dalej
po Eda Sullivana, do Hongkongu i cały świat.
The Beatles - London Palladium, 13.09.1963
Chłopcy – jak ich nazywał cały
kraj – w czasie koncertu wykonali kolejno:

21 października, Vincent Mulchrone na pierwszej stronie 'Daily Mail'
obwieścił Wielkiej Brytanii wielkimi literami nagłówka: BEATLEMANIA!
Podobno termin ten jednak użyty był przez szkockiego promotora koncertów
The Beatles, Andi Lothiana, nawiązującego do terminu 'Lisztomania',
definiującego zjawisko jakie towarzyszyło koncertowi XIX-wiecznego
pianisty, Franza Liszta. Lothian opisywał koncerty The Beatles
londyńskiemu reporterowi i całkiem prawdopodobne, że dzięki temu, słowo
'beatlemania' użyło 'Daily Mail'.
Andi Lothian był świadkiem koncertu The Beatles 5 października w Dundee’s Caird Hall.
Wspominał go tak: "Młode dziewczyny otaczają nas, przygniatają, rzucają się na zestaw perkusyjny Ringo... To absolutne pandemonium. Dzieciaki wrzeszczą, dziewczęta mdleją, siedzenia są całe mokre... NIGDY NIE WIDZIAŁEM CZEGOŚ PODOBNEGO".
Beatlesi
w czasie zwiedzania miasta Dundee: na zdjęciu z dwoma graczami klubu
Dundee FC: Hugh Robertsonem (z gitarą) oraz George Rydenem.
Dziennikarz Radia Scotland zdumiony obserwowanymi scenami, zdumiony spytał go: “For God’s sake, Andi, what’s happening?” ("Na litość boską Adni, co tutaj się dzieje"). Wtedy bodajże po raz pierwszy w historii padło TO słowo. Andi pewny siebie odparł: To BEATLEMANIA!
Andi Lothian był świadkiem koncertu The Beatles 5 października w Dundee’s Caird Hall.
Wspominał go tak: "Młode dziewczyny otaczają nas, przygniatają, rzucają się na zestaw perkusyjny Ringo... To absolutne pandemonium. Dzieciaki wrzeszczą, dziewczęta mdleją, siedzenia są całe mokre... NIGDY NIE WIDZIAŁEM CZEGOŚ PODOBNEGO".
![]() |
The Beatles w Dundee’s Caird Hall. |

Dziennikarz Radia Scotland zdumiony obserwowanymi scenami, zdumiony spytał go: “For God’s sake, Andi, what’s happening?” ("Na litość boską Adni, co tutaj się dzieje"). Wtedy bodajże po raz pierwszy w historii padło TO słowo. Andi pewny siebie odparł: To BEATLEMANIA!

Już na drugi dzień, 2 listopada, najstarszy brytyjski tabloid 'Daily Mirror ' grzmiał słowami Dona Shorta: "BEATLEMANIA! TO DZIEJE SIĘ WSZĘDZIE! ...NAWET W TAK STAECZNYM MIEŚCIE JAK CHELTENHAM". Bez względu na pochodzenie, terminem tym niebawem posługiwali się już wszyscy.
![]() |
Koncertowa 'setlista' z końca 1963 roku. |
JOHN: BYLIŚMY PIERWSZYMI PROLETARIACKIMI PIOSENKARZAMI, KTÓRZY POZOSTALI PROLETARIACCY, PRZYZNAWALI SIĘ DO TEGO I NIE PRÓBOWALI ZMIENIAĆ SWOJEGO AKCENTU, NA KTÓRY W ANGLII PATRZYŁO SIĘ Z GÓRY. ZMIENIŁ SIĘ JEDYNIE NASZ IMAGE.
![]() |
Wspomniany na początku Tony Barrow (na zdjęciu) wspomina reakcję chłopców na narodziny Beatlemanii: Podczas szczytowego okresu ich sukcesów, The Beatles brali ze sobą na trasy koncertowe grupy dziennikarzy i disc-jockeyów. Dla lokalnych reporterów urządzali codziennie konferencje prasowe w swych hotelach lub miejscach koncertów. W sumie okazywali się bardziej przystępni dla prasy niż dla reszty swych rówieśników... Na konferencjach prasowych mówiło się mnóstwo bzdur. Żadne mądry dziennikarz nie marnowałby istotnych pytań w takiej sytuacji. Bywały okazje, kiedy rzucało się muzykom byle jakie pytania, aby odbijali piłeczkę przy pomocy wyciąganych z rękawa gagów w miejsce odpowiedzi. Gdy jakieś gagi mogły zaszkodzić - po prostu nie pisano o nich. Cała reszta używana była dla wzmocnienia wizerunku Beatlesów jako wyjątkowo dowcipnych chłopaków. Wszystko to było bardzo powierzchowne, ale również bardzo zadowalające z mojego punktu widzenia, jako człowieka od public relations, odpowiedzialnego przed Brianem Epsteinem za publiczny wizerunek jego artystów.

Nie byliśmy tacy otwarci i łatwowierni, kiedy nie mieliśmy jeszcze naszej mocy. Braliśmy wszystko na luzie. Musieliśmy skrócić włosy, by wyjechać z Liverpoolu. Musieliśmy założyć garnitury, by dostać się do TV. Musieliśmy iść na kompromis. Musieliśmy się nieco podłożyć, by się dostać do środka, a potem, zyskawszy trochę mocy, powiedzieć: "Oto jacy jesteśmy". Musieliśmy nieco udawać, nawet jeśli nie zdawaliśmy sobie wtedy z tego sprawy.
Muzyczny blog Historia The Beatles Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz