http://FAB4-TheBeatles.blogspot.com
Kompozycja: Lennon & McCartney (100%)
Napisana:
13-14 czerwca 1965
Nagrana:
14, 17 czerwca 1965
Wydana: 6
sierpnia 1965 (UK), 13 września 1965 (USA)
Długość:
2'04”
Podejścia:
2
Obsada:
Paul:
wokal, gitara rytmiczna (1964 Epiphone Texan FT-79)
Tony
Gilbert – pierwsze skrzypce
Sidney Sax
– drugie skrzypce
Francisco
Gabarro – wiolonczela
Kenneth
Essex – altówka
Dostępne
na:
Help!, (UK: Parlophone PMC 1255, US: Capitol
(S)MAS 2386, Parlophone CDP 7 46439 2)
Yesterday and Today, (US: Capitol (S)T 2553)
Yesterday (EP), (UK: Parlophone GEP 8948)
The
Beatles 1962-1966, (UK: Apple PCSP 717, US: Apple SKBO 3403, Apple CDP
0777 7 97036 2 3)
The
Beatles 1, (Apple CDP 7243 5 299702 2)
Anthology 2
Love
PAUL:
„Prawdopodobnie 'Yesterday' jest moją najlepszą piosenką... Pamiętam,
że myślałem, że ludzie lubią smutne melodie, że lubią się w samotności
rozczulać, że włączają płytę i "ach...". Napisałem więc pierwszą
zwrotkę, a reszta słów się jakoś dopasowała, i tak zostało. To moja
najbardziej udana piosenka, to też niesamowite, że przyszła do mnie we
śnie... Przyniosłem tą piosenkę do studia po raz pierwszy i zagrałem na
gitarze. Ringo zaraz stwierdził, że nie może tutaj dodać perkusji, bo to
nie miałoby sensu. John i George dodali, że nie ma powodu, by dodawać
tutaj gitarę. A George Martin zasugerował:' Spróbuj to nagrać sam i
zobaczymy co z tego wyjdzie'. Spojrzałem na nich: 'Oj to znaczy płyta
solowa?' Oni na to: 'Taaa, to nie ma znaczenia. My nie możemy tutaj
niczego dodać - zrób to sam".
W innym
wywiadzie w 2007 roku nie wymienia już jej: „Twoje piosenki są jak twoje dzieci,
ciężko wskazać swego faworyta” Wymienia później: 'Here, There And
Everywhere','Hey Jude', 'Blackbird' i 'Here Today' by na końcu dorzucić 'Maybe
I'm Amazed'.
Najczęściej – wg Księgi Rekordów Guinessa – najczęściej
coverowana piosenka w dziejach, zarejestrowano ponad 3000 oficjalnych kopii.
Roboczy tytuł: „Scrambled Eggs”
JOHN: „No tak, wszyscy wiemy już wszystko o
'Yesterday'. Zebrałem sporo niezasłużonych pochwał za tę piosenkę. To piosenka
Paula, Paula ukochane dziecko. Dobrze zrobiona. Piękna – i nigdy nie chciałem
jej napisać”.
Paul
wspominał, że skomponował piosenkę (melodię) w domu Jane Asher (57 Wimpole
Street w Londynie).
PAUL: „Mieszkałem wtedy w małym pokoiku na
poddaszu, przy łóżku stało pianino. Któregoś ranka obudziłem się z gotową
melodią w głowie i zacząłem się zastanawiać czy ja znam ten utwór czy nie. To
była lekko jazzowa melodia. Mój ojciec znał bez liku jazzowych utworów, więc
pomyślałem, że może pamiętam go z przeszłości. Usiadłem przy pianinie i
znalazłem odpowiednie akordy. Później wydzwaniałem wszędzie do swoich znajomych,
grałem i melodię i pytałem czy ją znają:”Znasz ten kawałek? To taki mały utwór,
nie mogłem go napisać, on mi się po prostu wyśnił”
Piosenkę w
pierwotnej formie, jeszcze pod roboczym tytułem”Scrambled Eggs” (w drugim wersie
rymowało się to z 'oh, my baby, how I love your legs) usłyszał George Martin w
Paryżu, w styczniu 1964. Jane skomentowała to tak: 'Nie wierzę w tą opowieść
o 'how i loved your legs', to bzudra, moje nogi są obrzydliwe!'
JOHN: 'Piosenka była ciągle wokół nas. Paul napisał już prawie wszystko, ale nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego tytułu. Zawsze gdy pisaliśmy razem piosenkę lub w czasie sesji nagraniowej tytuł się pojawiał. Nazwaliśmy ją 'Scrambled Eggs' i ten zwrot stał się takim naszym żartem. Piosenka była prawie skończona i wierzcie mi, nie mogliśmy znaleźć dobrego tytułu. Wtedy , któregoś poranka, Paul się obudził, i piosenka i tytuł były już gotowe. Całkowicie. Wiem, że to brzmi jak śmieszna historyjka, ale to po prostu prawda. Było mi przykro, bo mieliśmy z nią tyle zabawy”.
Paul chciał jednowyrazowego tytułu i 'Yesterday' wydawał mu się zbyt banalnym tytułem, ale producent zespołu uznał, że jest to dobry tytuł. W autoryzowanej biografii pióra Barry Milesa, McCartney wyjaśniał, że napisał ją maju 1965, w czasie pracy nad 'Help!'
.JOHN: 'Piosenka była ciągle wokół nas. Paul napisał już prawie wszystko, ale nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego tytułu. Zawsze gdy pisaliśmy razem piosenkę lub w czasie sesji nagraniowej tytuł się pojawiał. Nazwaliśmy ją 'Scrambled Eggs' i ten zwrot stał się takim naszym żartem. Piosenka była prawie skończona i wierzcie mi, nie mogliśmy znaleźć dobrego tytułu. Wtedy , któregoś poranka, Paul się obudził, i piosenka i tytuł były już gotowe. Całkowicie. Wiem, że to brzmi jak śmieszna historyjka, ale to po prostu prawda. Było mi przykro, bo mieliśmy z nią tyle zabawy”.
JOHN: 'Piosenka była ciągle wokół nas. Paul napisał już prawie wszystko, ale nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego tytułu. Zawsze gdy pisaliśmy razem piosenkę lub w czasie sesji nagraniowej tytuł się pojawiał. Nazwaliśmy ją 'Scrambled Eggs' i ten zwrot stał się takim naszym żartem. Piosenka była prawie skończona i wierzcie mi, nie mogliśmy znaleźć dobrego tytułu. Wtedy , któregoś poranka, Paul się obudził, i piosenka i tytuł były już gotowe. Całkowicie. Wiem, że to brzmi jak śmieszna historyjka, ale to po prostu prawda. Było mi przykro, bo mieliśmy z nią tyle zabawy”.
Paul chciał jednowyrazowego tytułu i 'Yesterday' wydawał mu się zbyt banalnym tytułem, ale producent zespołu uznał, że jest to dobry tytuł. W autoryzowanej biografii pióra Barry Milesa, McCartney wyjaśniał, że napisał ją maju 1965, w czasie pracy nad 'Help!'
.JOHN: 'Piosenka była ciągle wokół nas. Paul napisał już prawie wszystko, ale nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego tytułu. Zawsze gdy pisaliśmy razem piosenkę lub w czasie sesji nagraniowej tytuł się pojawiał. Nazwaliśmy ją 'Scrambled Eggs' i ten zwrot stał się takim naszym żartem. Piosenka była prawie skończona i wierzcie mi, nie mogliśmy znaleźć dobrego tytułu. Wtedy , któregoś poranka, Paul się obudził, i piosenka i tytuł były już gotowe. Całkowicie. Wiem, że to brzmi jak śmieszna historyjka, ale to po prostu prawda. Było mi przykro, bo mieliśmy z nią tyle zabawy”.
Reżyser
filmu DICK LESTER: „Kręciliśmy 'Help!' w studiu przez około cztery
tygodnie. Mieliśmy przez pewien okres wtedy na planie fortepian i on (Paul)
przez cały czas grał na nim 'Scrambled Eggs'. Doszło do takiego momentu, że mu
powiedziałem, że jak będzie jeszcze dłużej grał tą pieprzoną piosenkę to
pozbędziemy się z planu fortepianu. Albo skończy bo już nie
wyrabiałem”.
Gitarzysta
The Shadows BRUCE WELCH wspominał o swoim kontakcie z „Yesterday”. Paul w
1965 był na wakacjach w portugalskiej willi Welcha: „Pakowałem się do wyjazdu
i Paul spytał mnie czy mam gitarę. On wtedy najwyraźniej pracował nad tekstem,
to była droga z Albufeira do Lizbony na lotnisko. Pożyczył moją gitarę i zaczął
grać piosenkę, którą wszyscy znamy jako 'Yesterday'”.
JOHN: „Gdy chodziłem z Yoko do restauracji, zawsze zaczynano grać 'Yesterday'. Kiedyś z Yoko podpisaliśmy się na skrzypcach facetowi, który zagrał dla nas 'Yesterday' (w Hiszpanii). Nie mógł zrozumieć, że jej nie napisałem. Ale jak sądzę, mógłby chodzić od stołu do stołu grając 'I Am The Walrus'...
Kilka wersów pokazuje, że jest dobrym tekściarzem, ale tym tekstem nigdzie Cie nie prowadzi. Napisał 'Yesterday' i chociaż cały tekst niczego nie obrazuje, to jest to dobry tekst. Działa ale jeśli czytasz cały tekst piosenki to wiesz, on nic nie mówi, nie wiesz co się stało. Ona odeszła a on chciałby aby było wczoraj – tyle wiesz z piosenki, ale to niczego Ci nie rozjaśnia, nie wyjaśnia całej sytuacji...”.
Po rozpadzie zespołu John czasem śpiewał w studiu : 'I'm not to half man I used to be...now I'm an amputee'.
JOHN: „Gdy chodziłem z Yoko do restauracji, zawsze zaczynano grać 'Yesterday'. Kiedyś z Yoko podpisaliśmy się na skrzypcach facetowi, który zagrał dla nas 'Yesterday' (w Hiszpanii). Nie mógł zrozumieć, że jej nie napisałem. Ale jak sądzę, mógłby chodzić od stołu do stołu grając 'I Am The Walrus'...
Kilka wersów pokazuje, że jest dobrym tekściarzem, ale tym tekstem nigdzie Cie nie prowadzi. Napisał 'Yesterday' i chociaż cały tekst niczego nie obrazuje, to jest to dobry tekst. Działa ale jeśli czytasz cały tekst piosenki to wiesz, on nic nie mówi, nie wiesz co się stało. Ona odeszła a on chciałby aby było wczoraj – tyle wiesz z piosenki, ale to niczego Ci nie rozjaśnia, nie wyjaśnia całej sytuacji...”.
Po rozpadzie zespołu John czasem śpiewał w studiu : 'I'm not to half man I used to be...now I'm an amputee'.
14 czerwca
1965, po ukończeniu pracy nad 'I've Just Seen AS face' oraz 'I'm Down' Paul
nagrał swoją gitarę i głos w dwóch podejściach. Następnie dołączył do niego John
na organach Hammonda ale ta wersja niestety nie została zarejestrowana. Wtedy
George Martin zasugerował by użyć w nagraniu kwartetu smyczkowego, po raz
pierwszy w nagraniach The Beatles. McCartney początkowo odniósł się do tego
pomysłu bardzo sceptycznie,ale potem pracował razem z Martinem na partyturą,
której oczywiście głównym autorem był Martin.
PAUL: „Praca z Martinem przypominała pracę nad
tworzeniem songu. Przy 'Yesterday' powiedział 'Hej, przyjedź do mnie do domu
jutro zgoda? Mam pianino, mam papier do nut. Usiądziemy sobie, na godzinę, dwie,
spróbuję się zorientować czego szukasz...'
G.Martin |
Kwartet
został nałożony 17 czerwca, po nim Paul nagrał swój wokal ponownie. Bez użycia
słuchawek. Muzycy sesyjni nie stanowili jednego zespołu, specjalnie na tą sesję
zostali wynajęci przez skrzypka Tony'ego Gilberta.
Na Wyspach
The Beatles w obawie o niejasny wpływ tego utworu na ich image, nie pozwolili
wydać go na singlu, jednakże piosenka została włączona do repertuaru
koncertowego zespołu w czasie trasy koncertowej w 1966.
PAUL: „Nie zamierzałem nigdy umieścić tej
piosenki jako solowej Paula McCartney'a. Czasem to kusiło, ludzie schlebiali mi,
że ona (ja) powinna być bardziej wyeksponowana lub wydana jako solo ale zawsze
mówiliśmy: 'NIE!'. Więc nie wydaliśmy 'Yesterday' na singlu w Anglii, ponieważ
byliśmy tym lekko zakłopotani – wszak byliśmy kapelą rock and rollową...
Jestem z niej dumny. czasem sobie ze mnie z tego powodu żartowali. Pamiętam jak George powiedział: 'Niech go, on ciągle mówi o Yesterday. Można pomyśleć, że jest Beethovenem, czy kimś takim'. To jest najbardziej dopieszczona piosenka, jaką kiedykolwiek napisałem".
W USA piosenka wyszła na singlu i prasa reklamowała ją jako Paul McCartney numerem jeden bez The Beatles. Szybko stała się najczęściej graną piosenką w amerykańskich radiach, pozycję tę utrzymała przez 8 lat.
Jestem z niej dumny. czasem sobie ze mnie z tego powodu żartowali. Pamiętam jak George powiedział: 'Niech go, on ciągle mówi o Yesterday. Można pomyśleć, że jest Beethovenem, czy kimś takim'. To jest najbardziej dopieszczona piosenka, jaką kiedykolwiek napisałem".
W USA piosenka wyszła na singlu i prasa reklamowała ją jako Paul McCartney numerem jeden bez The Beatles. Szybko stała się najczęściej graną piosenką w amerykańskich radiach, pozycję tę utrzymała przez 8 lat.
Sir Paul McCartney |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz