15.02.2013
Piątek,
Wałbrzych.
Ray'a widziałem przed laty na koncercie Genesis promującym nowy album grupy „Calling All Stations”, dla mnie jeden z lepszych albumów zespołu, gdzie Mike' Ruitherforda oraz Tony Banksa uzupełniał Ray na wokalu, także współkompozytor kilku numerów z tamtego albumu.
Niedawno pisałem o Ray'u (Słuchaj tego!). Info, że artysta przyjeżdża do mego miasta z repertuarem Genesis oczywiście bardzo mnie ucieszyła, spowodowała,że bilet kupiłem prawie natychmiast (byłem z bratem, również wielkim fanem muzyki co ja). Koncert wspaniały, para pięknych dziewczyn (Niemek z Berlina), pianista, gitarzysta (brat Ray'a) czyli Genesis Classic Quartet oraz sam artysta. Nie było tylko Genesis, ze sceny płynęły solowe przeboje Phila Collinsa ( w tym „In The Air Tonight” wykonany tylko przez Wilsona), hit Rutherforda i jego zespołu Mike And The Mechanics („Another Cup Of Coffe”) a brat Ray'a zagrał nawet … „One” U2. Na zakończenie Ray zaśpiewał, jego ulubiony hit zespołu, oczywiście „Mamę”. Wyszło tak sobie akurat w przypadku tego przeboju ale za całość stawiam artystom 4.5.
Dostrzeżecie w komentarzu niżej informację kogoś, kto lepiej wie kim były - prócz brata Ray'a - osoby towarzyszące mu tutaj w Wałbrzychu; sami Polacy więc z berlińskiego kwartetu została tylko nazwa ... ? Nie zmienia to w niczym oczywiście rangi wydarzenia, na nasze wałbrzyskie realia po prostu olbrzymie i dzięki organizatorom, za spowodowanie tej imprezy. Oby więcej podobnych i częściej, może lepiej reklamowanych ?
*** Music blog *** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***
TOP Best Songs - ever ***
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
________________________________________
Relacja z koncertu http://nasz.walbrzych.pl/6596/ray-wilson-w-walbrzychu/
OdpowiedzUsuń