_______________________________
Absolutna klasyka rocka. Ktoś napisał kiedyś – w którymś z muzycznych portali – że nie byłoby AC/DC ani Metallik, może w ogóle ale nie na pewno takich jakimi ich znamy gdyby nie ta irlandzka kapela Phila Lynotta. Wspomnianą dzisiaj piosenkę raczej nie przypominam i świetnie!. Jest wciąż bardzo popularna, często nadawana , nawet kreskówki w stylu „Toys Story” wcieliły ją na swoje soundtracki. Zasługuje na to! Ja pamiętam Thin Lizzy bardziej z „Whiskey w dzbanie” ale poza solowymi numerami Lynotta w tym krótkiej współpracy z Markiem Knopflerem („Ode To Liberty”) czy Gary Moore'm („Parisienne Walkways”) najbardziej kojarzę właśnie tą piosenkę z jakże aktualnym dla rocka tytułem.
Boys Are Back In Town - live
Boys Are Back - studio
Phil Lynott (1949 - 1986) |
Phil Lynott & Mark Knopfler
*** Muzyczny Blog - Music Blog ***
______________________________________
Świetny kawałek z doskonałego albumu. Niemniej moją ulubioną płytą Thin Lizzy pozostaje Black Rose. Tam każdy utwór jest na miarę Boys Are Back In Town. Ale to oczywiście moja opinia.
OdpowiedzUsuń