13-ty , zły dzisiaj dzień, pechowy.
Omijam tutaj na blogu opisywanie swoich perypetii życiowych, może czasem mała lekka dygresja, wspomnienie lub nawiązanie do jakiegoś wydarzenia ale generalnie mój blog nie jest pamiętnikiem. W, trzymaj się, zobaczysz, że może to co się teraz dzieje wyjdzie Ci na dobre. Piosenka inspiracyjna. Michael Buble,którego już chciałem dawno przypomnieć. Dzisiaj dwie, pozytywne w swoim przekazie i zaśpiewane takim magicznym głosem. Michael to taki śpiewający magik, zahacza o jazz, smooth jazz, soul, klasyczne śpiewanie w najlepszym wydaniu no i ten jego aksamitny, ciepły, porywający głos . Zdolny Angol i dzisiaj post dla niego i dla wszystkich by pamiętali, że nigdy ale to nigdy nie są sami, że zawsze mają osoby na które mogą liczyć nawet jeśli czasem sie wydaje, że świat się jakoś nie układa, że coś jest nie tak.I zawsze mają bliskich, dom lub czasem przyjaciół lub swoje miejsca, w które mogą uciec i dla których warto żyć.Michale Buble i piękna, piękna muzyka, dwa cudowne songi.
Michael Buble - magiczny głos |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz