Album: "Stormbringer" '1974
Ponieważ wciąż chcę by mój blog była dla niektórych abecadłem dobrej muzyki w czym - jak zauważyłem - pomaga mi bardzo moja seria Top Classic Rock Songs 500 - postanowiłem dzisiaj zaprezentować dwa znakomite kawałki rockowe, które z pewnością znalazłyby się w mojej drugiej setce zestawienia singli, choć de facto w okolicach trzeciej bo sporo upchałem piosenek na jednej pozycji i zamiast setki wyszło gdzieś 180 ?
Te dwa numery to dwie ballady dinozaurów rocka mniej znane jak sądzę. Ian Gillan - głos (w latach 1973-76 - David Coverdale), Ritchie Blackmore - gitara, Jon Lord - klawisze, Ian Paice - perkusja oraz na basie Roger Glover. DEEP PURPLE. Kapela dzięki, której polubiłem hard rocka i kapela, której płytę mieliśmy z bratem w domku jako żółtodzioby. Skąd on ją wytrzasnął, nie wiem. Na tamtej płycie - nie był to oryginał ale jakaś kopia z demoludu - na pewno był "Highway Star" ale przede wszystkiem "Smoke On The Water" (może to więc była "Machine Head", może jakaś kompilacja). Pierwsza ballada przeszła prawie niezauważalnie, jako strona B singla, nie wydana na albumie ale z czasem coraz bardziej doceniona dzięki radio i dzisiaj już klasyk. Podobnie jak nastepna piosenka. Pierwszą śpiewa Gillan, drugą Coverdale ale nie odczuwamy znaczącej różnicy w klimacie piosenek dzięki pozostały,m czterem instrumentalistom a zwłaszcza gitarze Blackmore'a. jestem pewien, że polubicie te piosenki choć można je dzisiaj usłyszeć tylko w rockowych radiostacjach. Tajemnicą dla mnie natomiast pozostaje fakt, że Trójka nie chce wcale puszczać innego mojego ulubionego kawałka rockowego tj. "Everybody's Needs A Friend" Wishbone Ash mimo, że ich czasem o to proszę.Zero!
Ian Gillan - pierwszy i najsłynniejszy głos Deep Purple |
Jon Lord, Ian Paice, Ian Gillan, Ritchie Blackmore, Roger Glover - DEEP PURPLE '69 |
Po prawej David Coverdale (od lewej Glen Hughers, Blackmore, Paice, Lord) ' 1973 |
Na początek pozwolę sobie powiedzieć że blog mi się podoba i uważam go wartościowych. Dodam gosobie do obserwowanych bo w sumie przymierzam się do przeistoczenia moje bloga w taki, który będzie w większości poświęcony muzyce.
OdpowiedzUsuńJako wielbiciel muzyki grupy Deep Purple śmiem zauważyć nieśmiało że Ian Gillan jestbardziej rozpoznawalnym głosem Deep Purple ale pierwszym był mimo wszysko Rod Evans z którym Głęboka Purpura nagrała trzy pierwsze płyty nie gorsze od tych z lat późniejszych :-D
Nie napisałem, że Gillan był "pierwszym" chronologicznie,Evans przecież nagrał "Hush" - pierwszy przebój grupy :) dzięki za komentarz, przy okazji przy Gillanie określenie "pierwszy" oznacza nie chronologię ale "ten najlepszy", polski język tutaj znaczenie słowa "pierwszy " zuboża. Pozdrawiam i zachęcam do dalszych komentarzy.
OdpowiedzUsuńZatem zwracam honor jak się to kolokwialnie zwykło określać. Może nie tyle sam język polski co mała domyślność czytającego i komentującego :-)
UsuńCóż gdyby ktoś zapytał mnie o powiedzmy trzy najlepsze utwory Głębokiej Purpury w wykonaniu Evansa to wspomniane "Hush" zajęłoby miejsce drugie po "Blind". Na trzecim miejscu umieściłbym chyba "April". Szkoda że człowiek w późniejszym okresie zachował się naprawdę nieuczciwie w stosunku do grupy ale cóż, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
Wydajesz się naprawdę wielkim fanem DP, ja lubię ich w tych znanych mocnych numerach no i LIVE,zwróć uwagę na nr 65 na moich albumach pozdr :) R
OdpowiedzUsuńTu natomiast dodałbym jeszcze Lalen-ę w bardzo podobnym stylu
OdpowiedzUsuń:) dzięki, lubię 'Lalenę'
OdpowiedzUsuń