Wielkie Legendy Muzyki ubiegłego roku powoli nas opuszczają. We wtorek, 10 stycznia 2023 zmarł w wieku 78 lat wielki muzyk, przede wszystkim heros gitary Jeff Beck. Uznawany przez wielu za jednego z największych wirtuozów tego instrumentu.Jego palce i kciuki ubezpieczone były na milion funtów. Sporą ciekawostką dotyczącą tego muzyka jest to, że zaczynał karierę w zespole The Yardbirds, w którym grali także Eric Clapton i Jimmy Page, przyszli Bogowie Gitary i całej muzyki rockowej. Do gry w zespole Becka polecił kolegom Page, w miejsce Claptona, który zrezygnował z gry w Yardbirds na znak protestu przeciwko wydaniu przez zespół singla "For Your Love" (kompozycja Grahama Gouldmana, tego od przyszłych 10c.c) jako zbyt komercyjnego. Kolejnym pierwszym singlem nagranym w zespole z Beckiem w składzie była piosenka "Heart Full of Soul", kolejna kompozycja Gouldmana, w której Beck zagrał na gitarze naśladując brzmienie sitar, a kilka miesięcy temu na rynku ukazała się "Norwegian Wood" The Beatles. Poniżej Beck w tej piosence z The Yardbirds.
Za prasą brytyjską podaję, że Jeff Beck był znany jako zapalony innowator. Był pionierem jazz-rocka, eksperymentował z fuzzem i efektami zniekształceń oraz utorował drogę cięższym podgatunkom, takim jak psych rock i heavy metal w trakcie swojej kariery. Był ośmiokrotnym zdobywcą nagrody Grammy, laureatem Ivor Novello za wybitny wkład w muzykę brytyjską i został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame zarówno jako artysta solowy, jak i członek Yardbirds. Wielka, wielka szkoda.
W pięknych słowach żegnali go przyjaciele muzycy. Jimmy Page (Led Zeppelin) napisał na Twitterze: Nie ma już z nami tutaj sześciostrunowego wojownika, abyśmy mogli podziwiać zaklęcia, które mógł rzucać na nasze śmiertelne emocje. Jeff mógł przekazywać muzykę z eteru. Jego technika jest wyjątkowa. Jego wyobraźnia wydawała się nieograniczona. Jeff, będę tęsknić za tobą i milionami twoich fanów.
Poniżej Jeff Beck w 199 roku w show Davida Lettermana, "What Mamma Said" promujący swój nowy album "Who Else"
Rod Stewart, od 2016 już z tytułem szlacheckim i mogącego używać przed nazwiskiem tytułu sir, którego widzimy w clipie poniżej we wspólnej piosence z Jeffem, "People Get Ready" napisał: Jeff Beck był na innej planecie. Zabrał mnie i Ronniego Wooda do USA pod koniec lat 60. w swoim zespole Jeff Beck Group i od tamtej pory nie oglądaliśmy się za siebie. Był jednym z nielicznych gitarzystów, którzy grając na żywo słuchali mojego śpiewu i odpowiadali mi. Jeff, byłeś najlepszy, mój człowieku. Dziękuję Ci za wszystko.R.I.P
Wspomniany Ronnie Wood (The Rolling Stones): Teraz, gdy Jeff odszedł, czuję się, jakby jeden z moich braci opuścił ten świat i będę za nim bardzo tęsknić.
Wspomniany Ronnie Wood (The Rolling Stones): Teraz, gdy Jeff odszedł, czuję się, jakby jeden z moich braci opuścił ten świat i będę za nim bardzo tęsknić.
Mick Jagger: Wraz ze śmiercią Jeffa Becka straciliśmy wspaniałego człowieka i jednego z największych gitarzystów na świecie. Wszystkim nam go będzie brakować.
"Commit a Crime", Mick Jagger i Jeff Beck na koncercie w Białym Domu
Ozzy Osbourne: Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem zasmucony słysząc o odejściu Jeffa. Cóż za straszna strata dla jego rodziny, przyjaciół i wielu fanów. To był ogromny zaszczyt znać Jeffa i niesamowity zaszczyt, że zagrał na moim najnowszym albumie, Patient Number 9. [na zdjęciu obok: Jeff, Ozzy, Ronnie Wodd i Slash] Druga wielka gwiazda z Black Sabbath Tony Iommi napisał: Byłem całkowicie zszokowany, gdy usłyszałem bardzo smutną wiadomość o śmierci Jeffa Becka. Jeff był tak miłą osobą i wybitnym kultowym, genialnym gitarzystą - nigdy nie będzie drugiego Jeffa Becka. Jego gra była wyjątkowa i wybitnie genialna! Będzie go brakować. RIP Jeff -Tony. Brian May (Queen): Wypatroszony, jakże smutny, po usłyszeniu o odejściu Jeffa. Był Guv'norem. Był niepowtarzalny, niezastąpiony - absolutny szczyt gry na gitarze. I cholernie dobrym człowiekiem. Na pewno będę miał dużo do powiedzenia, ale teraz… Brak mi słów. [guv'nor - slangowo dla kogoś absolutny autorytet, boss, szef, mistrz, guru]
I jeszcze na koniec - bo wpisów znanych muzyków oraz wielu znanych przyjaciół zmarłego jest bez liku i wciąż się pokazują na rożnych platformach sieciowych - David Gilmour: Jestem zdruzgotany wiadomością o śmierci mojego przyjaciela i bohatera, Jeffa Becka, którego muzyka ekscytowała i inspirowała mnie i niezliczoną liczbę innych osób przez tyle lat… Na zawsze pozostanie w naszych sercach.
R.I.P. Jeff.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz