Turniej niespodzianek. Czeka nas nudny finał, choć oglądanie Rogera jest zawsze frajdą. Bez względu na to w jakiej dyspozycji w finale będzie Chorwat (ha, jeszcze może się okazać, że przegra z Brytyjczykiem Edmundem, choć wątpię), to jego mecz finałowy z Rogerem (ha, no chyba, że Chung zagra najlepszy mecz życia a Federer najgorszy) to już nie to samo, gdy na korcie były charyzmatyczny Rafa. Ale taki jest sport.
FOTKI : 239
-
pierwszy zespół Richarda S: Rory and The Hurricanes (Ringo obok Rory'ego)
*Historia The BeatlesHistory of THE BEATLES*
8 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz