Turniej niespodzianek. Czeka nas nudny finał, choć oglądanie Rogera jest zawsze frajdą. Bez względu na to w jakiej dyspozycji w finale będzie Chorwat (ha, jeszcze może się okazać, że przegra z Brytyjczykiem Edmundem, choć wątpię), to jego mecz finałowy z Rogerem (ha, no chyba, że Chung zagra najlepszy mecz życia a Federer najgorszy) to już nie to samo, gdy na korcie były charyzmatyczny Rafa. Ale taki jest sport.
Jestem w Liverpoolu na BeatleWeek. Sierpień 2025
-
Dzisiaj 25.08.2025 zwiedzilem domy rodzinne Johna i Paula. Coś
niesamowitego... Jeden z bardziej wzruszajscych momentów mojego wypadu do
Liverpoolu (być...
1 dzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz