

Dodajmy do tego. jeszcze na tym samym turnieju, wcześniejszą drogę krzyżową Andy'ego z Japończykiem Nishikorim (Djokovic pokonał Kei w sobotnim półfinale spacerkiem, w dwóch krótkich setach 6:1, 6:1). Ogólnie przed finałem Szkot spędził na korcie o ok. 4 godziny więcej niż Serb, więc mógł się czuć dużo bardziej zmęczony. W finale tego nie zauważyliśmy.
Ostatnia moja refleksja dotyczy komentatorów Polsatu (Sport), który transmitował turniej. Nasuwa się żal, że Eurosport w ciągu roku transmituje tylko turnieju Wielkiego Szlema (dzięki Bogu za to). Witold Domański, Karol Stopa, często zapraszany Lech Sidor, Dawid Olejniczak - trzech pierwszych panów chce się słuchać, ostatni Olejniczak jest byłym graczem tenisowym i radzi sobie coraz lepiej (komentował nawet teraz kilka meczów w Polsacie Sport). Profesjonalizm,
znajomość dyscypliny, piękna polszczyzna, dystans do meczu, wiele
innych cech, którymi powinien się cechować każdy komentator. W Polsacie
od biedy można słuchać p. Tomaszewskiego Jr, syna nieodżałowanego pana
Bohdana. Reszta zapraszanych komentatorów to tragedia, zwłaszcza p.
Katarzyna Nowak czy komentator niedzielnego finału (nie pamiętam jego
nazwiska). Miałem się trochę popastwić nad wczorajszym komentatorem (nie pamiętam jego nazwiska), także nad panią Nowak - ale po namyśle skasowałem napisany już tekst. Ciekaw jestem tylko jakie odczucia mieli oglądając mecz panowie Domański i Stopa z Eurosportu? Czy podobnie jak ja mieli ochotę co pewien czas wyłączać dźwięk?
Ok, zamykam post. Tenis ma nowego Króla. Na jak długo ? Myślę, że jednak Nole nie powiedział jeszcze swego ostatniego słowa na ten temat? W styczniu wracają Roger i Rafa. Będzie się działo. Czy Raonic będzie nadal się tak wspaniale rozwijał jak to zrobił niedawno? Szkoda, że Kei nie jest wyższy. Wydaje mi się, że nie tylko na chwilę obecną, pierwsza 5-tka to kres jego możliwości.
Następny post o tenisie w styczniu z okazji:
***
Czekamy na powrót Rafy i Federera. Mecze Murray'a, Djokovica są zwyczajnie nudne. Pozdrawiam. Wspaniały blog. Ten o Beatlesach jest kosmiczny. Adaś.
OdpowiedzUsuń