Kolejna wczesna porażka Rogera. W niedzielę jeszcze przed ćwierćfinałami Wielki Mistrz odpadł z turnieju w Paryżu. Przegrał z Łotyszem Gulbisem i tym razem znowu można było zobaczyć, jak Roger nie ma narzędzi ze swego czarującego kiedyś backhandu by zrobić krzywdę rywalowi (w przeciwieństwie do także jednoręcznych backhandów Wawrinki czy rewelacyjnego Kohlschreibera). Cóż, trudno. Czas Rogera zdecydowanie mija, niestety.
Turniej pełen niespodzianek w kobiecym tenisie, odpadły w pierwszych rundach Li, siostry Williams, także nasz Agnieszka. Janowicz tak sobie. Męski finał? Chyba Nadal i Djokovic i 99% na zwycięstwo Serba, zdecydowanie najlepszego bezdyskusyjnie teraz, tenisisty świata.
I tyle.
Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***
*** TOP Best Songs - EVER ***
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
*** TOP Best Songs - EVER ***
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
BLOG MIX
_____________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz