MÓJ TOP WSZECHCZASÓW: MEAT LOAF (& JOHN PARR)

John Parr i Meat Loaf

Album:

"Blind Before I Stop"

' 1986

Na 26 miejscu mego zestawienia najlepszych albumów (z perspektywy czasu, ten album spadł by kilka miejsc niżej; od czasu powstawania tamtego TOP ALBUMS pojawiło się kilka ciekawych, nie ukrywam też, że o kilku zapomniałem -nowy TOP ALBUMÓW niebawem) znajduje się "Bat Out Of Hell II (Back Into The Hell)" - album bardzo ale to bardzo udany, nie tylko z powodu kilku wyjątkowych hitów, ale przede wszystkim jako spójne rockowo-popowe dziełko. Charyzmatyczny Meat Loaf nie komponował zbyt wiele, jego największe przeboje są autorstwa Jima Steinmana, ale wokalista odciskał na każdym utworze swoje piętno. Był zawsze pomysłodawcą idei by z każdego utworu robić niejako suitę rockową z długimi refrenami, solówkami gitarowymi czy przede wszystkim aranżacjami wokalnymi wyróżniającymi się na tle innych wykonawców. Nie miał niestety głosu Freddiego Mercurego by – wzorem "Bohemian Rhapsody" - samumu nagrywać wielogłosy ale zawsze wspierał go spory chór. " Rock 'n' Roll Mercenaries" jest przebojowym singlem artysty (w przyszłości powstanie bardzo podobny do niego hit "Life Is A Lemon" właśnie z albumu), któremu towarzyszy w piosence John Parr, znany z wielkiego swojego hitu rok wcześniej "St.Elmo's Fire (Man in Motion)". Wspólny singiel obu panów niestety wielkiej furory nie zrobił, w Wielkiej Brytanii dotarł zaledwie do 31 miejsca. Jestem przekonany, że niewielu z Was zna tą piosenkę a jest warta poznania.