"ACROSS THE UNIVERSE"
Album: "Let It Be" '1970, "Naked" Dla mnie jedna z magicznych piosenek zespołu, w sumie Johna. Zakręcony tekst, filozoficzny, pełen dwuznaczników ale i typowej "lennonowskiej poezji" czyli po prostu dobrze pasujących w danym miejscu zwrotów, wyrazów, zabaw językowych, który jak zawsze w przypadku tego Artysty i Zespołu ociera się o geniusz. Zespołu bo ZAWSZE w trakcie nagrywania, prezentacji piosenki kolego - wywierali oni na Autora i dzieło jakiś swój wpływ, niekoniecznie odnotowywany później we wspomnieniach, kronikach. Piosenka w wersji albumu wyprodukowanego przez Phila Spectora jest wzbogacona o "anielskie" chórki, orkiestrację, w późniejszej wersji już zespołu na albumie "Naked" ('2003) jest już taka surowa, naga (naked) jak chcieli tego sami Beatlesi. Napiszę tak, mnie się podoba wersja Spectora i nie rozumiem czemu muzycy określili ją jako gównianą wersję i zepsutą. Zresztą każda wersja tej piosenki jest znakomita przez cudowną melodię. Piosenka została nagrana we wczesnym 1968 roku i była to pierwsza kompozycja Johna od czasów "I Am The Walrus". Najpierw John napisał słowa w swoim domu w Kenwood. John powstawanie słów opisał jak zwykle bardzo barwnie, leżał w łóżku koło Cynthii (jeszcze), zirytowany, zagniewany całą sytuację na cały wszechświat, słowa nagle miały przyjść do niego jako niespodziewanie, nie miał ich, spłynęły na niego jako BOOM!
Napisały się same i kazały mu wynosić się z łóżka. 'Jai guru deva, om' - frazę tą można z grubsza przetłumaczyć jako "Zwyciężaj dla boskości Boga", "Zwycięstwo dla boskiego Bóstwa" ( w The Beatles Bible jako "Victory for God Divine") ale spotkałem się z innymi tłumaczeniami jak "Boska Wibracja Wszechświata" np.Zdecydowanie był to okres gdy John i pozostała trójka była zafascynowana i inspirowana przez Maharishi Mahesh Yogi, którego Beatlesi (za sprawą George'a) poznali w 67. W 1970 roku tak John mówił o tej piosence( (w skrócie) : "To jedna z najlepszych poezji jaką napisałem, możliwe że najlepsza.To dobra poezja jakkolwiek ją nazwiesz.To jedna z takich, która znakomicie się broni bez melodii". John chciał bardzo by był to kolejny singiel grupy ale pozostali optowali za "Lady Madonną" jako bardziej przebojowym hitem.
Napisały się same i kazały mu wynosić się z łóżka. 'Jai guru deva, om' - frazę tą można z grubsza przetłumaczyć jako "Zwyciężaj dla boskości Boga", "Zwycięstwo dla boskiego Bóstwa" ( w The Beatles Bible jako "Victory for God Divine") ale spotkałem się z innymi tłumaczeniami jak "Boska Wibracja Wszechświata" np.Zdecydowanie był to okres gdy John i pozostała trójka była zafascynowana i inspirowana przez Maharishi Mahesh Yogi, którego Beatlesi (za sprawą George'a) poznali w 67. W 1970 roku tak John mówił o tej piosence( (w skrócie) : "To jedna z najlepszych poezji jaką napisałem, możliwe że najlepsza.To dobra poezja jakkolwiek ją nazwiesz.To jedna z takich, która znakomicie się broni bez melodii". John chciał bardzo by był to kolejny singiel grupy ale pozostali optowali za "Lady Madonną" jako bardziej przebojowym hitem.
The Beatles - 1969-1970 |
Cynthia - szczęśliwa Pani Lennon |
Dream Is Over ale Cyn jeszcze o tym nie wie - John and Cynthia Lennon, Rishikesh, India, 1968 |
Jak o The Beatles, nie może się obyć bez psychodelii:) Serdeczne pozdrowienia dla kolegi blogera!
OdpowiedzUsuń