Wyszukiwanie : .Szukaj w blogu.

2. Szukaj w blogu - zbiórczo

Posłuchaj Tego / Listen To This Song

MARILLION - "Forgotten Sons"
Album: "Script For A Jester's Tear"  1983

Pierwszy album rozpoczynający piękną karierę zespołu. Piosenka na pewno otwierać będzie drugą setkę moich singli wszechczasów - jeśli uda mi się ją tutaj stworzyć. Album znakomity i pamiętam audycję Tomka Beksińskiego z prezentacją tej płyty. Nieodżałowany dziennikarz muzyczny miał swoje fajne określenia na muzykę. często porównywał jej do dan, zup i pierwszą część utworu nazwał chyba kapuśniaczkiem, smacznym ale nie rewelacyjnym, zaś druga część utworu (instrumentalna z piękną gitarą solową) to już są znakomite flaczki. Ha, nie będę ożywał takich porównań bo znam ludzi, którzy nie lubią flaków.ale zgadzam się absolutnie z całym przesłaniem jego malowniczej wypowiedzi. Utwór oczywiście zyskuje w całym swoim kształcie i pierwsza dynamiczna część utworu z werblami, przerywanymi taktami, ekspresyjnym śpiewem wokalisty, całym dramatyzmem robi niesamowite wrażenie gdy rozumiemy poezję Fisha, druga część - romantyczna, melodyjna to już obraz uczuć tych wszystkich, którzy wciąż pamiętają "zapomnianych synów" - w tym kapeli Marillion. W sieci znalazłem tłumaczenie piosenki (www.tekstowo.pl ) więc nie było potrzeby bym się sam nad nim męczył. Na pewno docenicie utwór bardziej po przeczytaniu wersów. W Youtube ktoś nawet rozdzielił utwór na dwie części więc jeśli ktoś nie lubi pierwszej może słuchać tylko drugiej  ale nie polecam takiego rozwiązania :) Wersja live pokazuje także teatr zespołu z wokalistą w roli głównej.

Armalit, uliczne światła niczym ukąszenie węża badają dachy szukając snajpera, żmii, wojownika
Śmierci czającej się w mroku
On cię okaleczy, zrani, zabije dla sprawy od dawna zapomnianej na nie tak obcych brzegach
Wojenny chrzest
Morfina, przeszywający krzyk, zły sen
Robisz za numery na wojskowych przepustkach, maskujących kombinezonach, workach z piaskiem
Twoja dziewczyna poślubiła twego najlepszego przyjaciela
Tak kończy się miłość
Skóra będzie ci zawsze cierpła
Rzucasz się, przewracasz, zasypiasz
Te rany palą tak głęboko
Twoja matka bzikuje na widok filmowych kamer
Na panoramicznym ekranie znów ożywa pole śmierci
Twój ojciec wlewa w siebie jeszcze jedno piwo
Jego to jeszcze rusza
Wychodzi z bezpiecznej pozycji swego fotela w bawialni
Zapomniani synowie
Gdy patroluję dolinę cieni trójbarwnego sztandaru muszę obawiać się zła
Gdyż jestem zaledwie śmiertelnikiem, a śmiertelni mogą najwyżej umrzeć
Zadaję pytania i domagam się odpowiedzi
Od bezimiennych obserwatorów bez twarzy
Paradujących po wyłożonych dywanami korytarzach Whitehall
To na ich rozkaz dokonuje się profanacji, kaleczenia, słownej masturbacji
Ministrowie dbajcie o swoje dzieci
Nie skazujcie ich na potępienie przy likwidacji tych, którzy występują przeciwko wam
Gdyż czyjeż jest królestwo, potęga i chwała
Na wieki wieków - amen
Stać! Kto idzie?!
Śmierć...
Podejdź przyjacielu
Teraz jesteś tylko następną trumną grzebaną w Szmaragdowej Wyspie
Gdzie kamienne spojrzenia dzieci opłakują twoją śmierć uśmiechem terrorysty
Podkładającego ogniste prezenty na sklepowych półkach
Zaś w alejach słychać śpiew granatów eksplodujących przejściowym piekłem
Z kolejki po zasiłek do pułku, w mgnieniu oka jesteś profesjonalistą
Lecz gdy podczas wiadomości dziennika naród będzie cię opłakiwał
Skalkuluj cenę, którą płacisz nieznany żołnierzu
Sławny będziesz przez sekundę, lecz odznaczony już po śmierci
Zapomniani synowie
Pokój Ziemi i umiarkowana łaska
Matka Brown straciła swoje dziecko
Jeszcze jeden zapomniany syn 








2 komentarze:

  1. kocham ten utwór, kocham ta płytę. W moim topie, którego nie umiem na razie ułozyć ten utwór byłby w pierwszej dwudziestce- chyba...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za ten opis.

    OdpowiedzUsuń