REO SPEEDWAGON - "Keep On Loving You"
Album: Hi Infidelity 1980Pamiętam doskonale jak na Radio Luxemburg (fatalny odbiór) usłyszałem ten utwór i po raz pierwszy ten zespół. W sumie może i REO ma kilka lepszych piosenek ale ten wzbudza na koncertach największe emocje - także i u mnie. mam dv koncertowe ich sprzed kilku lat, w sumie chyba tylko wokalista został ten sam i zespół odcina kupony od sławy jaką miał w połowie lat 80-tych. A miał wtedy serię niezłych przebojów spod znaku soft - rocka - większość w linkach. Pamiętam dyskoteki na studiach, gdzie tańczyło się przy rytmie gitarowych kawałków Cars, Foreigner no i właśnie REO. No i tez Jacksona. :). Album "Hi Infidelity" z czasem kupiłem ale był już porysowany i nie nadający się do grania, nie pamiętam co się z nim stało, dzisiaj na półce mam tylko ich CD z największymi przebojami kupionymi na pchlim targi w Berlinie Zachodnim gdzieś w 1995, może 96. Generalnie muzyka lekko przesłodzona ale miło ją się od czasu do czasu wspomina. Takie były Eighties!
W czasach największej popularności. |
Jako grające wciąż dinozaury sprzed kilku lat. |
Keep On Loving You
In My Dreams
Take It To The Run - Live
Can't Fight This Feeling
Keep On Loving You - live , 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz