_____________________
Turnieje ATP-1000 to turnieje tylko o klasę niżej niż turnieje Wielkiego Szlema. Co je różni? Wielkie Szlemy to 128 zawodników w podstawowej drabince, mecze do trzech wygranych setów i tylko cztery razy w roku. Z racji czasem morderczych meczów 5-cio setowych i siedmiu meczów z finałem - najbardziej wyczerpujące. Turnieje ATP-1000 to 68 graczy (w obu kwalifikacje do turnieju głównego), mecz do dwóch wygranych setów oraz dziewięć razy w roku. Tak więc Djokovic ma już jeden wielki rekord należący do niego i trudno przypuszczać, by w najbliższym czasie ktoś go na tym polu pobił. 11 tytułów Wielkiego Szlema a więc na razie 6 mniej niż Federer i o 3 niż Nadal. Innych konkurentów brak, ale wspomniani dwaj zawodnicy, Hiszpan i Szwajcar wydają się wobec Serba teraz bez szans. Novak gra teraz perfekcyjny tenis życia. Niewymuszone błędy, jakieś rykoszety, uderzenia ramą, kiksy tenisowe to u niego rzadkość. Precyzja, żelazna kondycja, im większa presja tym lepsza gra, wytrzymałość psychiczna - wszystko u Serba jest w idealnej proporcji - więc wydaje się, że cały ten rok powinien należeć do niego. Mimo całej sympatii do mego ulubionego sportowca i tenisowego gracza - Rogera, choć może się zdarzyć wyjątkowy turniej, nawet wygrana w tegorocznym Wimbledonie, to obserwujemy naturalny schyłek jego kariery. Rafa i jego styl gry raczej nie stanowią zagrożenia dla Serba, jeśli już to tylko na mączce. Więc kto? Wydaje się, że teraz chyba tylko Andy Murray w idealnej formie. Wszyscy inni teraz nie mają z Novakiem szans.
Novak wygrywając wczorajszy turniej pobił kolejny rekord. Nikt jeszcze na kortach nie zarobił tyle co Serb: ponad 98 000 000 dolarów (tu co prawda Roger jest drugi - ok. miliona niżej), ale Serb ma jeszcze przed sobą kilka lat gry. Imponujące!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz