TALK TALK - "Colour Of Spring"
1986
Zespół mieszczący się w początkowej fazie swojej kariery w ramę nurtu new romantic ale tym właśnie album robiący krok naprzód, odchodzący od typowo syntezatorowego brzmienia. Na płycie jest szereg przepięknych piosenek z moim numerem 38 (I Don't Believe In You). Mark Hollis urzeka swoim głosem w każdej piosence ale właśnie w moim numerze 38 top-100 jest naprawdę rewelacyjny choć dla niektórych jak wiem to jedne z bardziej irytujących głosów. Bardzo długo szukałem jakiegoś koncertu na video i udało mi się zdobyć tylko jeden, ten z Montreaux właśnie z roku 1986 gdzie zespół wykonuje większość numerów z płyty (bardzo polecam te dvd). Płytę poznałem dzięki nieodżałowanemu Tomaszowi Beksińskiemu i jego serii audycji pod tytułem : romantycy muzyki rockowej (czy jakoś tak). Od początku lubiłem ten zespół (kapitalny debiut na singlu "Talk Talk"), później oczywiście wpadł w ucho singiel "Life's What You Make It" z kapitalnym intro no i pirackie nagranie całej płyty z radia pomogło poznać jakiś wreszcie cały album kapeli. Właśnie ten. Wzbudził on oczywiście ogromny apetyt na następny ale ogromnie dołujący "Spirit Of Eden" mnie rozczarował i tal z całego repertuaru bandu polecam właśnie ten i to dość wysoko.
1. "Happiness Is Easy"
2. "I Don't Believe in You"
3. "Life's What You Make It"
4. "April 5th"
5. "Living in Another World"
6. "Give It Up"
7. "Chameleon Day"
8. "Time It's Time"
Life's What You Make It
Living In Another World
Give It Up
Nic dodać nic ująć, też poznałem ich dzięki Tomkowi. Cud, klimat. Kasetę kupiłem sobie wiosną, nadal czuję ten zapach tamtej wiosny i mój radiomagnetofon Kasprzak. Oj za nisko za nisko :) be_red
OdpowiedzUsuń