Wyszukiwanie : .Szukaj w blogu.

2. Szukaj w blogu - zbiórczo

JOHNNY MARR - „THE MESSENGER”

Album: 2012

Kilka dni temu napisałem o kapitalnym przeboju Marra „The Messenger”. Od soboty jestem posiadaczem całego albumu gitarzysty i kompozytora legendarnych The Smiths – angielskich Kowalskich, swojskich z nazwy ale wyjątkowych muzycznie. Singiel „The Messenger” to nadal mój nr 1, gdybym układał na bieżąco swoją listę przebojów. A album ? Bardzo świadomie dawałem mu i pewnie będę dawał jeszcze niejedną szansę na to by się do niego przyzwyczaić, oswoić z nieznanymi mi melodiami i może niektóre polubić, ale wiem już, że to płyta przeciętna. Po prostu singiel promujący album jest dla mnie tak wyjątkowy, tak atrakcyjny, że spodziewałem się choć jeszcze dwóch, trzech podobnych songów ale nic z tego. Ewentualnie jeszcze spodobał mi się od razu „Upstarts”, który prawdopodobnie będzie kolejnym singlem. Muszę zaznaczyć, że żaden utwór nie odrzuca mnie, to mniej lub czasem bardziej łagodny popowy britrock, poprawnie zagrany, zaaranżowany, zaśpiewany i to wszystko. Brak ciekawych melodii, nie odnoszę się tutaj zupełnie do tekstów. Tekst „The Messenger” jest prosty, zwyczajny i co z tego prawda? To cudny numer, który zostanie już w gronie moich ulubionych na zawsze.

1.The Right Thing Right 
2. I Want The Heartbeat
3. European Me
4. Upstairs
5. Lockdown
6. The Messenger
7. Generate! Generate!
8. Say Demesne
9. Sun And Moon
10.The Crack Up
11. New Town Velocity
12. Word Starts Attack



*** Music blog *** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***  
TOP Best Songs - ever ***
BEST ALBUMS - EVER,  BEST SONG - EVER
 

1 komentarz: