Na specjalne życzenie pewne młodej słuchaczki, która napisała tak (dokładny ctrat): "Prowadzi pan bardzo interesujący muzyczny blog, czy zna Pan taką kapelę My Chemical Romance i jeśli tak to jakie są Pana ich ulubione. I dokładnie jak się pisze...Anna". O ile się nie mylę w blogu poświęciłem trochę miejsca Gerardowi Way i jego kapeli (styl emo). Oczywiście, że lubię ich i dla Ciebie Anno z mojej prywatnej płytki z ich "the best of..." mały top-10 tej kapeli. Sporo radosnego wykrzyczanego emocjonalnie (emo) rocka.
1. I Don't Love You
2. Cancer
3. Kids From Yesterday - live *** Studio
4. Summertime
5. Welcome In The Black Parade
6. Disenchanted
7. Bulletproof
8. Sing
9. Famous Last Words
10. Under Pressure (with The Used)
Under Pressure - live
My Chemical Romance - w środku Gerard Way |
Tutaj sieakurat nie zgodzę, ponieważ Chemiczni nie tworzą do końa emo rock, tylko skupiają sie na rocku alternatywnym a styl emo był im bliski tylko ( moim zdaniem ) na drugiej płycie.
OdpowiedzUsuńPani wpis - jeśli czytać go dokładnie - to jest zgodny z ostatnim zdaniem w poście (o emo rocku) :), jeśli ktoś w czymś jest nie do końca, to jednak trochę w tym czymś jest ?:) Jeśli poczytać bardziej szczegółowo o zespole, to prawie zawsze jest on kwalifikowany jako reprezentant emo-rocka, który jednocześnie może być - kwestia definicji - rockiem alternatywnym.Bo czym jest rock alternatywny ? W samej jego nazwie jest już odpowiedź. To rock powstały niejako odpowiedź na mainstreamowy nurt, główny tych przedstawicieli, którzy zdefiniowali go, ale i także rock będący alternatywą wobec "cukrowego" często rocka (a nawet popu) lat 80-tych. Emo rock też jest jakąś formą wyrażania siebie, swojej muzyki, swoją muzyką inaczej. Błędnie też ocenia się często, że jeśli nie ma wykrzyczanych emocji, gardłowego śpiewu w konwencji nowoczesnego rocka to już nie jest to emo. Emo rock jest do dzisiaj na każdej płycie MCR, choć łatwiej na pytanie o muzykę Gerarda i kolegów, odpowiedzieć, że to rock alternatywny. Muzycy z Pearl jam zarzekali się, że wcale nigdy nie należeli do stylu grunge'a. Cóż, muzycy tworzą muzykę a krytycy próbują ją jakoś zaklasyfikować, tak było i tak będzie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChemiczni nie są emo i nie tworzą emo rocka. Człowieku, skoro lubisz ten zespół to poczytaj trochę o nich, a dowiesz się czym tak na prawdę jest ich muzyka (zwłaszcza dla fanów, ale i dla nich)
OdpowiedzUsuńjeślii chodzi o ich trzecia płyte the black parade nie była ona emowską płyta tylko "Jest to rockowa opera koncentrująca się na postaci umierającej na raka, nazywanej przez członków zespołu także jako “Pacjent”. Album opowiada historię jego śmierci, doświadczeń w zaświatach, a także refleksję dotyczącą jego życia."
aż mi się nie chce odpowiadać na takie rzeczy, ostatni raz: MCR prócz przynależności, zaklasyfikowania do rocka alternatywnego , zawsze byli w emo, czytaj ich oficjalną stronę, wiki,miliony innych rzeczy. Co do opisu o czym jest album... wow, czyli w emo rocku o czym się śpiewa ? o czym gra ? tematy, które napisał ten dziwny fan zarezerwowane są dla jakiego gatunku? temat utworu, albumu itd klasyfikuje Wykonawcę do tego a nie innego nurtu muzycznego... proszę pisz coś sensownego albo będę takie idiotyczne posty kasował
OdpowiedzUsuń