Do
kolejnej sceny, Idris znajduje Pitta na linii mety i obejmuje go,
wypowiada kilka fajnych kwestii, a następnie ruszają na podium. To
filmowy odpowiednik celebrowania na lotniskowcach w Top Gun i Mavericku —
Cruise obejmujący Vala Kilmera w morzu pilotów, Cruise obejmujący
Milesa Tellera. Potrzebujemy czystej adrenaliny, wielkiej energii i
emocjonalnej katharsis.
Ale: nakręcili już wersję tej sceny przed
prawdziwą publicznością podczas prawdziwego finałowego Grand Prix Abu
Zabi w niedzielę. I wszyscy trochę zmagają się z ciszą i pustką w
porównaniu do tysięcy fanów w tłumie trzy dni wcześniej.
Hamilton, który wygrał więcej wyścigów F1 niż ktokolwiek w historii, miał prosty, ale kluczowy cel: rozebrać każdą scenę wyścigową w filmie na części pierwsze. Na przykład, scenariusz mógł przewidywać, że postać Idrisa zaatakuje innego kierowcę w części toru, gdzie nikt nie podjąłby się wyprzedzania; ale Hamilton proponował, że ten ruch można by z pewnością wykonać w innej części toru. Później, podczas montowania filmu, Kosinski wysłał Hamiltonowi wycinek sekwencji wyścigu, a Hamilton zidentyfikował, że na przykład w materiale filmowym samochód jest w zakręcie piątym, gdzie samochód byłby na czwartym biegu, ale dźwięk pochodzi z zakrętu szóstego, gdzie samochód jest na piątym biegu. Takie rzeczy.
W filmie postać Pitta, Sonny
Hayes, dołącza do zespołu APXGP, gdy znajdują się na ostatnim miejscu –
ścigając się „kupą złomu”. Biorąc pod uwagę, że nie mogą nikogo pokonać
prędkością, Pitt wykorzystuje strategiczne sztuczki, aby użyć zasad do
uzyskania przewagi. Te sztuczki są tak sprytne i satysfakcjonujące, że
mogły pochodzić tylko od kogoś, kto ścigał się przez 19 sezonów i
zaliczył ponad 360 startów w tym sporcie. „Stałem się naprawdę
strategiem we wszystkich sekwencjach wyścigowych,” mówi Hamilton. Podczas
gdy Hamilton pomagał Kosinskiemu i Krugerowi w rozwijaniu wyścigowych
elementów scenariusza, był również zaangażowany w pracę nad postaciami i
casting. „Chodziło o to, aby upewnić się, że [obsada] jest różnorodna, że naprawdę odzwierciedla świat zewnętrzny,” mówi Hamilton. „Mam nadzieję, że dzieci będą oglądać i pomyślą: O mój Boże, są tam ludzie, którymi ja też mogę być.”
Nawet jeśli niektóre role w rzeczywistości nie nadrobiły tego, co jest
przedstawione na ekranie. „Rzeczy takie jak, na przykład, posiadanie
kobiecego inżyniera wyścigowego, który jest naprawdę na czele historii” –
dyrektora technicznego APXGP gra nominowana do Oscara Irlandka Kerry
Condon – „nie zobaczysz tego zbyt często.”W
preprodukcji Hamilton poleciał do LA, aby pomóc w castingu. „I nagle
siedzę w biurze Jerry’ego. Cóż za legenda! I ma niesamowitą kolekcję
piór. W tamtym czasie Brad był jedynym, kogo mieliśmy. Ale Damsona
jeszcze nie. Więc mogłem być częścią selekcji, siedząc tam ze stronami
wszystkich różnych aktorów i aktorek i oglądając wszystkie ich filmy
grające scenę, co było dla mnie prawdziwym doświadczeniem edukacyjnym,
pozwalającym zobaczyć szczegóły tego, co wchodzi w skład tworzenia
filmu.” Hamilton chciał podkreślić, że nie było to tylko standardowe
zwiedzanie Hollywood przez sportowca.
To było dla niego wyjątkowo znaczące: „Oglądam film. Każdego. Dnia.” Co oglądałeś wczoraj wieczorem?
„Troję.”
W filmie postacie Pitta i Idrisa nie prowadzą per se
legalnych samochodów F1; są to samochody zmontowane z mniej mocnych
silników F2 i karoserii zaprojektowanych przez Mercedesa tak, by na
pierwszy rzut oka wyglądały jak pojazdy F1. Do każdego z sześciu
samochodów filmowych przymocowano ponad cztery kamery z certyfikatem
IMAX w 15 możliwych pozycjach, jeszcze mniejsze wersje kamer, które
umieszczono w kokpitach myśliwców w Mavericku. Nieskończone
kombinacje, na przykład, kilka kamer blisko kierownicy, jedna na nosie,
lub jedna na zewnątrz kokpitu, patrząca do tyłu, z niesamowitą
możliwością obracania o 90 stopni za pomocą pokrętła przez Kosinskiego,
tak aby kamera mogła błyskawicznie przejść od profilu twarzy kierowcy do
tego, co widzi na torze przed sobą, do tego, kto ściga się obok niego.
Sposób, w jaki wymyślili, jak zamontować kamery, zachowując jednocześnie
możliwość bezpiecznego ścigania się tymi rzeczami z bliską maksymalną
prędkością, to rodzaj zagadek i rozwiązań, które przypominają beztroskie
lata na obozie naukowym.

„Musisz
sobie przypominać, że nie jesteś w rywalizacji,” mówi nadzorca pojazdów
akcji, Graham Kelly. „Chodzi o ujęcie, a nie o czas okrążenia.”
Czy
Hamilton kiedykolwiek prowadził filmowy samochód? „Nie, nigdy,” mówi
Hamilton. „Z perspektywy kierowcy wyścigowego, nie chciałbyś. Prowadzisz
samochód Formuły 1, nie chcesz naprawdę wracać.”Kiedy Idris i Pitt
pojawili się na Grand Prix Wielkiej Brytanii w Silverstone w 2023 roku,
po raz pierwszy film zbiegł się z sezonem Formuły 1, przeszli już
intensywny trening – w Le Castellet, na południu Francji, i na kilku
torach w Wielkiej Brytanii, i ogólnie pokornie poddali się Formule 1.
„Zaczynając
od pierwszego razu na Silverstone” – mówi Pitt – „usiedliśmy z
kierowcami na spotkaniu kierowców i powiedzieliśmy wszystkim kierowcom:
Jeśli kiedykolwiek będziemy wam przeszkadzać, po prostu każcie nam się
odpieprzyć.”
Na Silverstone w 2023 roku Pitt i Idris zszokowali świat Formuły 1, wychodząc na tor przed pełną widownią z Hamiltonem
i pozostałymi 19 prawdziwymi kierowcami i stojąc do hymnu narodowego,
podczas gdy Kosinski kręcił film. Ustawili swoje samochody na końcu
stawki i przygotowali się do przejechania okrążenia. Ale, jak mówi Pitt,
jego samochód nie chciał odpalić – czy to była część filmu, czy
totalna wpadka? (Zobaczycie w kinach.) Było to trafna metafora
produkcji, ponieważ zaledwie pięć dni później rozpoczął się strajk
SAG-AFTRA, wstrzymując produkcję w momencie, gdy miała ruszyć z linii
startu.

„Dojechaliśmy
do Silverstone” – opowiada Pitt – „który, o mój Boże, jest wspaniałym
torem i stał się dla nas jak dom, a potem ruszamy i jesteśmy gotowi!
Jesteśmy na starcie, stojąc obok prawdziwych kierowców. Transmisja
telewizyjna nas wykluczy, ale nasze kamery nas wszystkich uchwycą,
jesteśmy tego częścią. Mamy ten niesamowity weekend. Wszystko idzie jak w
zegarku. Wszystko jest wzniosłe. Wszyscy są pod wpływem adrenaliny.
Udaje nam się to! Jechałem przed 80 000 ludzi na trybunach tego dnia.
Nie zepsułem samochodu, nie wjechałem w ścianę, nie utknąłem na poboczu,
wszystko było dobrze! A potem wybucha strajk i byłem załamany.„Nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Wpadałem na ściany. Myślałem sobie: O człowieku, człowieku, mieliśmy tę szansę i mieliśmy to – ruszamy! A potem nagle ktoś powiedział: Cięcie.”
„Ale to było prawdopodobnie najlepsze, co spotkało film, i najlepsze dla mnie” – mówi Pitt, uśmiechając się. „Mogłem jeździć przez kolejny cały rok z tego powodu.”
DEBIUTANT
Podczas
gdy czekali na powrót do pracy, Pitt i Idris wybrali się na wyścigi, a
Idris nauczył się o sobie czegoś, czym nie może się doczekać, by się ze
mną podzielić:
„Jestem szybszy od Brada” – mówi, i śmieje się, i śmieje się, i śmieje.
„Może
on lepiej rozgrzewa opony i szybciej nabiera prędkości niż ja. Ale
kiedy byliśmy w Austin, na COTA, trenując, po raz pierwszy zmierzyłem
jego czas i mój czas, i zdecydowanie jestem szybszy od Brada bez żadnych
ograniczeń. Powiedz mu to!”
„Nie pozwalają Damsonowi i mi jeździć po torze w tym samym czasie,” mówi Pitt. „Co jest mądre, nie chcę jeździć z nim po torze.”
Od samego początku film koncentrował się na klasycznej, na torze i poza nim, dynamice w stylu Koloru Pieniądza pomiędzy nierozważnym debiutantem a doświadczonym weteranem. W
F1 postać Pitta, Sonny Hayes, był gwiazdą Formuły 1 na początku lat
90., zanim incydent wyścigowy z Ayrtonem Senną – legendarnym
brazylijskim kierowcą, który zginął po wypadku w 1994 roku – pozostawił
Hayesa w rozsypce, fizycznie i duchowo, i na dobre wykluczył go z
najwyższych szczebli wyścigów. Aż
do momentu, gdy Javier Bardem, jego stary kolega z zespołu, potrzebuje
cudu, aby nie stracić kontroli nad swoim zespołem zajmującym ostatnie
miejsce. Ma debiutanta, Joshuę Pearce’a, granego przez Idrisa, który
jest oczywiście utalentowany, choć niedoświadczony. Ale Bardem
potrzebuje starego konia, by go okiełznać.
„Kiedy
Lewis przybył na plan,” wspomina Idris, „zobaczył Joshuę i powiedział
do Joego: ‚Człowieku, myślę, że Joshua jest zbyt wyluzowany! Wygląda po
prostu zbyt wyluzowanie. Ma styl i w ogóle. On jest debiutantem!
Powinien być jak jakiś nerd.’” „Jako debiutant” – wyjaśnia Hamilton –
„on jest po prostu znacznie dalej niż ja byłem, czy większość
debiutantów, gdy wchodzą do sportu. Jego styl, jego pewność siebie, są
wyjątkowe same w sobie. Ja nie odkryłem swojego stylu, dopóki nie byłem w sporcie 10 lat.”
Idris kontynuuje: „A ja na to: Powiedz
Lewisowi, że Lewis jest największym bohaterem Joshuy i ponieważ Lewis
jest bohaterem Joshuy, on próbuje naśladować Lewisa i dlatego jest taki
wyluzowany. A potem Joe poszedł to powiedzieć Lewisowi, a Lewis na
to” – Idris naśladuje interludium podpierania brody i potakiwania w
geście zgody – „Tak… okej, tak, to ma sens.”Idris
śmieje się i śmieje ponownie, wciąż rozbawiony myślą, że Lewis
Producent zgodził się na to, by postać Idrisa była super wyluzowana,
dopiero gdy Idris przekonał go, że po prostu naśladuje Lewisa. Idris,
33-letni brytyjski aktor, który zagrał w hitowym serialu FX Snowfall,
ale nigdy w filmie tej skali, szybko się uczył i był kameleonem. „On
jest tak uroczym skurwysynem,” mówi Pitt. „Jest po prostu idealny.
Dodaje tyle werwy naszej historii, po prostu nie wyobrażałem sobie, żeby
ktoś inny to robił. Po prostu mu wierzę.”
W
przeciwieństwie do Pitta, który ma za sobą dekady sławy, mniej znany
Idris idealnie wpasowuje się w tapetę Formuły 1. Był to pozornie ogromny
atut, zwłaszcza na wczesnych etapach produkcji, kiedy wciąż otwarte
było pytanie, czy pełne wtopienie się w środowisko zostanie
zaakceptowane przez prawdziwych kierowców. Idris wspomina moment na
Grand Prix Węgier w 2024 roku, po zderzeniu Hamiltona i Verstappena,
kiedy Verstappen wpadł z powrotem do boksów.
„Podjeżdża
obok mnie, wysiada, jest tak sfrustrowany, a ja po prostu siedzę w
samochodzie, starając się być małą myszką,” mówi Idris. „Tego nie da się
udawać. A widząc to na ekranie, widz wie, że to jest prawdziwe.” Kiedy
pytam Hamiltona, jaka była szczera reakcja innych zespołów i kierowców
na pojawienie się filmu, nie ujawnia żadnego narzekania. „To była tylko
ciekawość,” mówi. „To zupełnie inny świat, który wkracza w nasz świat, i
myślę, że można by pomyśleć, że czasem ludzie po prostu wskoczą i
spróbują wszystko przejąć, nie rozumiejąc granic. Ale ich podejście było
tak profesjonalne.”
Celem
od początku było zintegrowanie się z istniejącą operacją bez zakłócania
normalnego funkcjonowania. Albo jak lubił mawiać Tim Bampton, oficjalny
łącznik F1 między filmem a serią: „To są dwa samochody na torze i
chcesz je ustawić jak najbliżej siebie — ale nigdy nie mogą się
dotknąć.”
Kiedy
produkcja powróciła na Silverstone i Grand Prix Wielkiej Brytanii w
lipcu 2024 roku, rok po strajku, Pitt i Idris mieli za sobą dodatkowy
rok jazdy i nowe poczucie bezpieczeństwa. „W 2023 roku” – mówi Pitt –
„czułem się, jakbym był na czyimś terenie, w czyimś domu i po prostu
byłem bardzo pokorny i trochę nieśmiały. Miałem taki szacunek dla tych
facetów i tego sportu. Ale już w następnym roku kręcenia tam, czuliśmy
się, jakby to był nasz własny dom i byliśmy tak zintegrowani z samą
strukturą ekosystemu, że było to naprawdę miłe.”

Z
Silverstone i Węgier w lipcu 2024 roku, produkcja przeniosła się przez
lato i jesień do Spa (w Belgii), Mexico City, Las Vegas, i wreszcie do
Abu Zabi. Lista ta nie obejmuje wyścigów, na które samodzielnie udała
się wydzielona ekipa: Węgry 2023, Monza 2023, Spa 2023, Las Vegas 2023,
Abu Zabi 2023, Japonia 2024 i wreszcie Grand Prix Holandii 2024. Ekipa
filmowa rozkładała obóz, a następnie przenosiła się na następny
przystanek – niczym kolejny pierścień podróżującego cyrku.Charlie Hayes, nadzorujący menedżer lokacji, który pracował również przy Bondach i Mission: Impossible,
mówi: „Jesteśmy dość doświadczonymi logistykami, ale wszyscy w F1 nas
zawstydzili. Sposób, w jaki oni ‚zbierają’ się w jeden weekend i
‚rozłożyli’ na innym kontynencie. To naprawdę magia.”
Produkcja
nigdy nie wypadła z harmonogramu, mówi mi operator kamery, Natasha
Mullan, ponieważ nie miała innej opcji niż nadążanie za trwającym
sezonem. Potrzeba filmowania fikcyjnych elementów filmu w połączeniu z
prawdziwymi wydarzeniami wymagała niezwykłej precyzji, niczym telewizja
na żywo. „Nie ma alternatywy dla sukcesu, więc wszyscy działamy na
dwieście procent przez cały czas.”
„Musieliśmy wyglądać, działać i żyć jak 11. zespół przez cały czas,” mówi inny członek ekipy.
W
ostatnim tygodniu w Abu Zabi, ostatniej nocy, armia ekipy ponownie
zbiera się o zachodzie słońca. Byli razem przez prawie 18 miesięcy – i
nadal dobrze się bawią. „Nieważne, czy to dobry film, czy zły film,
świetny scenariusz czy gówniany scenariusz,” mówi ktoś, „kiedy ekipa ma dobrą atmosferę, film jest lepszy.”
Bruckheimer podkreśla to samo, na swój własny sposób: „A ta grupa! Wszyscy nadal się dogadują. Nie miałem żadnych telefonów z działu HR. To niesamowite.”
Pluton przygotowuje ostatnią sekwencję dla Pitta, imponujące ujęcie z dźwigu, które śledzi Pitta, gdy idzie pod trybunami naprzeciwko tłumu fanów zmierzających na tor. Kiedy dźwig, Scorpio 45', utyka, potrzeba dziewięciu mężczyzn, w tym oscarowego operatora Claudio Mirandy, aby wciągnąć go na pozycję. Scena ma przekazywać: Nasz samotny wilk nie jest tu dla tego splendoru i ceremonii. Pitt dostaje swój „potowo-szampański” sprysk od Jean Black. Dziesiątki statystów wchodzą w kadr, jakby wypuszczeni z zagrody, doskonale przygotowani, gotowi na swoją chwilę. Po kilku ujęciach Kosinski jest zadowolony. „To było fajne,” mówi Pitt. „Tak, to było miłe.” Przed północą dla Pitta wszystko się kończy. Zakańczają jego pracę przed obsadą i ekipą.
Idris nie może w to uwierzyć. „Jak oni kończą pracę Brada Pitta przede mną?” żartuje ze mną później, wspominając tę noc. „On był jak: ‚Hej stary, masz mój numer. Wyślę ci SMS-a.’ A ja na to: ‚Co to znaczy, że wyślesz mi SMS-a?! Dokąd idziesz?’ ” Podobny moment pojawia się dla ich bohaterów w filmie — bohaterowie w końcu się dogadują, ale samotny wilk rusza dalej. Po prostu szuka nowego miejsca do ścigania się.
WETERAN
Ale zanim odejdzie na dobre, przemycają Pitta na jeszcze jedną, ostatnią sesję w samochodzie. „Myślę, że mogli mi to dać z czystej sympatii, żeby to się nie skończyło nagle,” mówi mi Pitt później. „Lewis mówił o tym, odnajdując ten rytm jako kierowca, gdzie mógł… Czas zwalniał dla niego i mógł widzieć każdy zakręt, każdą pęknięcie jako punkt przełamania w asfalcie, każdą nierówność i po prostu mówił, że nikt nie mógł go dotknąć i jakie to wzniosłe, takie doświadczenie to dla niego. I ja z pewnością, z pewnością czułem swoją wersję tego w tę ostatnią noc. Myślę, że ponieważ dostałem dodatkową noc, to było jak gratis i byłem przez to jeszcze bardziej swobodny. I wyjechałem kilka razy i miałem po prostu najpiękniejsze sesje, że mogę z powrotem wsiąść do samochodu i poczuć absolutną błogość – i tęsknię za tym.”
Po Abu Zabi, produkcja rozprasza się na wiatr. Kosinski kończy pierwszy montaż filmu, ale jest zmuszony do tygodniowej ucieczki podczas pożarów w LA. „Więc po raz pierwszy obejrzałem cały film na laptopie w pokoju hotelowym, ewakuowany,” mówi. Nie tak dokładnie wyobrażali sobie to, co Kosinski opisał jako film „przeznaczony do IMAX-u, na największy możliwy ekran.” Idris rozpoczyna produkcję nowego filmu w Kapsztadzie. „Przechodzę przez fazę życia, w której chcę być w ojczyźnie,” mówi mi Idris. A Hamilton rozpoczyna nowy sezon, swój pierwszy z Ferrari, odnosząc zwycięstwo ze swoim nowym zespołem w sprinterskim wyścigu w Szanghaju.
Tymczasem, kiedy rozmawiamy ponownie wiosną, Pitt znajduje się w cudownym domu w
rozległym,
naturalnym, bajkowym krajobrazie wiejskiej Nowej Zelandii, kręcąc swój
kolejny film. Jest niedziela, dzień wolny. W ten dzień wolny jest
zupełnie sam po drugiej stronie świata, z dala od miejsca, gdzie
ostatnio go widziałem. „Co robisz, żeby nowe miejsce stało się domem?” pytam.„Jestem
trochę snobem architektonicznym i trochę miłośnikiem natury” – mówi –
„więc po prostu szukam naprawdę pięknego miejsca na nowe doświadczenie,
zamiast próbować odtworzyć – to znaczy, przywożę własne prześcieradła. Z
wiekiem polubiłem miękkość, ale to tyle.”
Spędzając teraz tyle czasu z Lewisem i innymi kierowcami, co mają oni najwięcej wspólnego z dużą gwiazdą filmową?
„Jest
pewna izolacja,” mówi Pitt. „Nawet samotność, gdy nie czujesz, że coś
klika. Zazwyczaj prowadzą one do czegoś większego i można w nich znaleźć
cel. Ale istnieje wyraźna izolacja i niekoniecznie jest to negatywne,
to wysiłek i ciągła dyskusja z sobą samym o utrzymaniu tego. I, tak,
myślę, że mamy to źle. Ale ci faceci są tak poddawani kontroli i ten sport jest tak szanowany,
a jest tylu z nas, którzy myślą, że też by to potrafili, tylko dlatego,
że szybko jedziemy samochodem po autostradzie czy coś. Dostają tak dużo
gówna. To dla mnie szokujące. Muszą mieć grubszą skórę niż nawet my.”
Samochód, ryzykowny, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, często wydaje się być sanktuarium dla kierowców F1
– i wydaje się, że zapewniał to samo Pittowi. Odgradzał go, jak każda
produkcja filmowa, od hałasu, który był stałą częścią jego życia przez
trzy dekady. „Moje życie osobiste jest zawsze w wiadomościach. Było w
wiadomościach przez 30 lat, bracie. Albo jakaś wersja mojego życia
osobistego, ujmijmy to w ten sposób.”
Czy ten konkretny film i samochód były ucieczką od całej tej uwagi? Pytam.
„Hm,
nie widzę tego w ten sposób,” mówi Pitt. „To była irytacja, z którą
zawsze musiałem sobie radzić w różnym stopniu, dużym i małym, gdy robię
rzeczy, które naprawdę chcę robić. Więc to zawsze było takie uciążliwe marnowanie czasu,
jeśli na to pozwolisz, nie wiem. Nie wiem. Głównie czuję się całkiem…
Moje życie jest dość uporządkowane. Czuje się dość ciepło i bezpiecznie z
moimi przyjaciółmi, z moimi miłościami, z moją rodziną, z moją wiedzą o
tym, kim jestem, że, wiesz, to jest jak ta mucha brzęcząca trochę.”
Kilka
tygodni po tym ostatnim przejeździe w Abu Zabi, życie prywatne Pitta
stało się przedmiotem świeżych nagłówków, gdy jego bardzo publiczny
rozwód z Angeliną Jolie został sfinalizowany. Czy coś czuje się inaczej,
będąc w końcu po drugiej stronie sfinalizowanego rozwodu? Pytam. Czy
jest ulga?„Nie, nie sądzę, żeby to było aż tak poważne. Po prostu coś, co doszło do skutku. Prawnie.”
Pitt
i jego nowa dziewczyna, Ines de Ramon, po raz pierwszy wspólnie
uczestniczyli w publicznym wydarzeniu na Grand Prix Wielkiej Brytanii w
2024 roku, wyścigu wygranym przez Hamiltona w jego ostatnim sezonie z
Mercedesem. Pytam Pitta, czy on i de Ramon celowo zdecydowali się po raz
pierwszy publicznie pojawić na wyścigu F1.
„Nie,
stary, to nie jest tak wykalkulowane,” mówi Pitt, chichocząc. „Gdybyś
tak żył, o mój Boże, jak wyczerpujące by to było? Gdybyś żył, dokonując
takich obliczeń? Nie, życie po prostu ewoluuje. Relacje ewoluują.”
W
filmie jest wiele scen, gdzie echa między Pittem a jego postacią wydają
się intensywnie wibrować. Gdzie Brad Pitt, być może najbardziej
rozpoznawalny aktor na świecie, gra Sonny’ego Hayesa, samotnego kierowcę
wyścigowego, który wszedł na arenę z przeszłością, o której ludzie
myślą, że ją znają, i teraźniejszością pełną intryg. W pewnym momencie
Sonny w rzadkiej chwili wrażliwości wyjaśnia, jak radził sobie ze swoimi
traumami, błędami, żalami i dlaczego wciąż to robi: „Dopóki byłem za kierownicą samochodu, wszystko było dobrze.” Postać
wyjaśnia, że jest to uczucie, którego szukał przez całe życie – powód,
dla którego wciąż to robi, trzyma się w świetle reflektorów, ryzykując
życie. Stan przepływu, bardzo podobny do tego, który Hamilton opisał
Pittowi. Czas zwalnia. Jest cicho. Jest spokojnie. Zauważasz chmury.
Unosisz się. Lecisz.
Wiosną,
podczas naszej rozmowy, Pitt patrzy przez okno, zamyka oczy. „W
samochodzie panuje spokój. Są dni, kiedy jesteś rozkojarzony i spóźniasz
się o ułamek sekundy z punktem skrętu. Albo jeśli masz niespokojny
dzień i nie jesteś oddany samochodowi, nie ufasz samochodowi, wszystko
idzie źle. A potem są takie dni, kiedy jest tak wzniośle, że po prostu
nie możesz uwierzyć, co te samochody potrafią. Nie możesz uwierzyć, jak
te samochody potrafią trzymać się nawierzchni i jak późno możesz
hamować, i że samochód cię trzyma. To jak wsiadanie na konia i ufanie
koniowi, poznawanie konia i kochanie konia, i nawiązywanie z nim
komunikacji,” mówi. „A czasem po prostu wszystko idzie dobrze, wszystko
układa się na swoim miejscu i jest, o człowieku, muszę znaleźć lepsze
słowo, ale wszystko jest w porządku ze światem. Nie ma żadnego gówna z
wczoraj i nie ma niczego, z czym musisz sobie radzić jutro. Jest tylko
ta chwila i dopóki nie wjedziesz na proste, gdzie właściwie jedziesz
najszybciej, ale to jest miejsce, gdzie faktycznie możesz odpocząć i
złapać oddech, i po prostu wszystko odpuścić, zaledwie o kilka stopni, i
tam twój umysł może błądzić, błądzić jak: ‚Och, jaka piękna chmura.’
‚Och, to zabawne: tam pomalowali tę trybunę na niebiesko. To trochę
dziwny kolor, prawda?’ Po prostu masz czas, żeby trochę pobłądzić,
dopóki nie zaczniesz zbliżać się do następnego punktu hamowania.”
Czy
to schronienie, czy ekscytująca przejażdżka, czy sen, było tym, czego
się spodziewał: „Człowieku, robię to od jakiegoś czasu i zastanawiałem
się: Czy mam jeszcze jakieś historie do opowiedzenia? Czy mam coś do
dodania do tego? Czy mogę jeszcze znaleźć w tym jakąś ekscytację?” Ta
historia, ten film, ta szalona przygoda – w samochodzie – była
twierdzącą odpowiedzią: „To po prostu ponownie ożywiło we mnie wszystko.”
Jego
oczy błądzą i przeżywa to wszystko od nowa – tym razem w Ardenach, w
Belgii, w Spa: „To kolejne miejsce, w którym mogę się włożyć w ten
samochód, w to siedzenie. Czuję to. Czuję adrenalinę zbliżania się do
Eau Rouge” – najodważniejszego zakrętu F1 – „i pokonywania tego ślepego
zakrętu z pełnym gazem. Wyobrażam sobie, jak wracam z zakrętu Pouhon i
ufam temu samochodowi, gdy wygląda na to, że jest poza pochyleniem, a ty
zjeżdżasz w dół i wygląda na to, że po prostu wywrócisz się w
przestrzeń, i ufasz mu, i jak on po prostu wgryza się w zakręt, ten
szybki zakręt z podwójnym wierzchołkiem….” Jego oczy znów są zamknięte.
„I jestem naprawdę szczęśliwy.”