Wyszukiwanie : .Szukaj w blogu.

2. Szukaj w blogu - zbiórczo

148. MTW: STING - "Mad About You"

Singiel,1991
Album:'Soul Cages'
Kompozycja: Sting
Producent: Sting, Hugh Padgham
Wytwórnia: A & M Records
Długość: 3:50







Piętnasty  singiel w dyskografii Grahama Sumnera, znanego oczywiście najbardziej pod pseudonimem Sting. Twórcy, lidera, autora w zasadzie całego materiału muzycznego The Police, jednego z najważniejszych zespołów w muzyce rockowej. 'Mad About You' to dla mnie wyjątkowy utwór, z zaskoczeniem stwierdziłem przeglądając materiały w sieci, że singiel z tym utworem specjalnie nie zawojował list na całym świecie (w UK druga 50-tka, w USA wcale). Większym powodzeniem cieszył się pierwszy singiel z albumu 'Soul Cages', dla mnie bardzo przeciętny, 'All This Time'. Ale oczywiście mam na ten temat swoją teorię, moim zdaniem bardzo prawdopodobną. 'Mad About You' poległ na listach, ponieważ wszyscy ci, którzy mogli wygenerować jego wysoką pozycję na listach poprzez zakup singla, wcześniej zakupili cały album, bo ten na całym świecie nie schodził z pozycji niżej niż 2 (w UK - nr 1, w USA nr 2). 
Wspaniała aranżacja, autorska Stinga, to muszę podkreślić, gdyż właśnie dzięki niej zwróciłem uwagę na ten utwór. Dobór instrumentów  - niespecjalnie często używanych w muzyce rockowej - wykorzystanych w tej piosence jest wspaniałym nieuzupełnieniem jednej z najbardziej niezwykłych barw głosu w muzyce. Zwróciłem uwagę i tak on już ze mną pozostał. Otwierające intro po prostu kreuje niepowtarzalny klimat utworu. Wersje utworu z koncertów artysty, gdy rezygnował z urokliwej partii smyczkowej odbierały utworowi sporo urody, wręcz klasy. W sieci znajduje się spora wersja przeróżnych wykonań 'Mad About You', warto oczywiście wysłuchać wszystkie, szczególnie np. wersje orkiestrowe, jak np. ta z Berlina. Pod adresem tutaj znajdziecie ciekawe forum poświęcone znaczeniu tekstu songu.
Przy okazji wspomnę, że od kilku tygodni moim prywatnym albumem nr 1 jest album 'Information' Eliot Sumner, córki Stinga.






A stone's throw from Jerusalem
I walked a lonely mile in the moonlight
And though a million stars were shining
My heart was lost on a distant planet
That whirls around the April moon
Whirling in an arc of sadness
I'm lost without you I'm lost without you
Though all my kingdoms turn to sand
And fall into the sea
I'm mad about you I'm mad about you

And from the dark secluded valleys
I heard the ancient sighs of sadness
But every step I thought of you
Every footstep only you
And every star a grain of sand
The leavings of a dried up ocean
Tell me, how much longer? How much longer?

They say a city in the desert lies
The vanity of an ancient king
But the city lies in broken pieces
Where the wind howls and the vultures sing
These are the works of man
This is the sum of our ambition
It would make a prison of my life
If you became another's wife
With every prison blown to dust
My enemies walk free
I'm mad about you I'm mad about you

And I have never in my life
Felt more alone than I do now
Although I claim dominions over all I see
It means nothing to me
There are no victories
In all our histories, without love

A stone's throw from Jerusalem
I walked a lonely mile in the moonlight
And though a million stars were shining
My heart was lost on a distant planet
That whirls around the April moon
Whirling in an arc of sadness
I'm lost without you I'm lost without you
And though you hold the keys to ruin
Of everything I see
With every prison blown to dust,
My enemies walk free
Though all my kingdoms turn to sand
And fall into the sea
I'm mad about you I'm mad about you







______________________________________
 MÓJ TOP WSZECH-CZASÓW - Notowanie z 2016

3 komentarze:

  1. Absolutnie zgadzam się z panem.
    Mamy niemal identyczny pogląd, wraz z odczuciami, oraz "smakiem przeżywania"-bynajmniej
    Pozdrawiam Adam K. Augustów

    OdpowiedzUsuń
  2. Sting ma na imię Gordon, a nie Graham i nie był twórcą The Police tylko Stewart Copeland. Dla mnie ten utwór jest jednym z najważniejszych, a to za sprawą genialnego i bardzo bogatego aranżu. To taki utwór, którego słuchając po raz enty wychwytujemy kolejne smaczki. Aż dziw bierze, że nie jest on rozbierany na poszczególne ścieżki i analizowany jako wzór.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadza się, Gordon, jak mogłem zapomnieć. Co do Copelanda... Rzeczywiście był twórcą czegoś takiego jak zespół, do którego doszedł Sting (brat Stewarta był zresztą zawsze menadżerem zespołu). Pod pojęciem twórca miałem na myśli GORDONA jako absolutnego lidera, twórcy w zasadzie całości muzycznego materiału zespołu, choć muszę przyznać, że czasem ze szkody dla nich aranżerzy nagrania, tacy, które niejako na nowo definiują piosenkę, są w tantiemach pomijani. Andy to przecież niepowtarzalne gitary w każdym nagraniu Police, w "Every Breath You Take" to już jakby klasyka sama w sobie.

    OdpowiedzUsuń