MÓJ TOP WSZECHCZASÓW: JANOWICZ - nieznany Chorwat 2:3

Ostatni raz piszę cokolwiek o Janowiczu. Nie zasługuje na to. Brak klasy, ogłady, zachowania, kultury, sportowej ambicji, umiejętności przyjmowania z pokorą porażki. Myślę, że trzeba mu zwyczajnie podziękować za grę w reprezentacji. Godny pożałowania nerwus, któremu trochę sukcesów (???? gdzie w jego miejscu byli już Borg, McEnroe, Becker, Roger, Rafa czy Novak). I dlaczego z sympatią same piszą mi się imiona na myśl o Federerze, Nadalu, także Djokovicu, gdy myślę o Polaku - Janowicz, nigdy Jurek czy Jerzy, choć popełniłem już tutaj ten błąd. Poprawię się poprzez wyrzucenie notek o Janowiczu, do czasu ... Sam John McEnroeucywilizował się jednak więc może i Janowicz.

Słowa te dopisuję kilka dni po powyższym tekście. Miałem nie pisać o Janowiczu i chcę być nadal konsekwentny, ale kilka słów jeszcze dodam, w tym samym poście. Dwa dni później od wymienionego meczu, Janowicz znowu przegrał. Tym razem 2:3 z Chorwatem Cilicem. I trochę inaczej napiszę. To, że przegrał z Cilicem to żadna niespodzianka, to od lat gracz klasy światowej, był nawet w 1-szej 10-ce, teraz jest tylko ze względów zdrowotnych i przerw w grze ok. 10 pozycji niżej niż Polak. Janowicz wygrał dwa pierwsze sety ale poległ następne trzy i Polska odpadła z Pucharu Davisa. To co wyprawiał Janowicz w czasie konferencji prasowej po meczu to już kuriozum. Szkoda pisać, po prostu burak, niewychowany szczawik, któremu woda sodowa uderzyła do głowy bo zarobił trochę pieniędzy, w sumie nic nie wygrywając. Obrażał dziennikarzy za to, ze wykonują ich pracę, sam będąc beneficjentem środków jakie dostaje tutaj w Polsce np. od władz Łodzi, wypominał biedę, złe warunki stawiane sportowcom, podpierając się nawet przykładem Bródki,naszego złotego łyżwiarza, który co prawda narzekał na brak hali do treningów w Polsce, ale robił to logicznie, mądrze i z klasą. Przy całym pewnym zrozumieniu pewnych rzeczy, o których mówił Janowicz (wyjeżdżanie z kraju młodzieży, marne szanse na kariery sportowe i inne), a które są dla wszystkich jasne, to nie był to czas ani miejsce na wywlekanie swoich żali i odwracanie uwagi od swego nieudanego występu w meczu przeciw Chorwacji. Dla mnie ten zawodnik się już nie liczy! W świat poszedł i wynik i chamska konferencja Janowicza.

_______________________________________________________________