2.04.2016 . Klasyk: Barcelona - Real 1:2. Ale nie mecz był wczoraj najważniejszy. Przynajmniej na początku, bo jak pewnie wiecie, Real wygrał na stadionie swego największego rywala (bramki Benzemy, Ronaldo plus nieuznana niesłusznie Gale'a), co oczywiście samo w sobie jest wydarzeniem. Mecze tych dwóch drużyn obserwuje zawsze cały świat.
Ale w meczu 2 kwietnia ważne było przede wszystkim pożegnanie twórcy Wielkiej Barcelony, która dzisiaj jest tą drużyną, dzięki filozofii footballu, którą wprowadził do zespołu Johan Cruyff, najpierw jako zawodnik, potem jak trener i główny kreator, wizjoner katalońskiego klubu, zmarły 24 marca 2016. Geniusz Holendra zobaczyć możecie w filmiku, bramce uznawanej za jedną z najpiękniejszych w historii piłki nożnej (mecz Barcelony z Athletico Madryt). Wielkość Johana to także zabawny epizod. Wybierając dla siebie numer na koszulce, wybrał go na chybił trafił wyciągając dowolną koszulkę z szafy. Stąd "14", dzisiaj to równie magiczna liczba jak 7, 9, czy 11. W Barcelonie zarezerwowana tylko dla Cruyffa.
RIP Johan!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz