O obu piosenkach pisałem już wcześniej na blogu. Piosence Carey'a poświęciłem zdaje się osobny post.
Obie piosenki, swego czasu wielkie przeboje, do dzisiaj takie radiowe evergreeny pochodzą z różnych okresów, 'It Never Rains In Southern California' Alberta Hammonda z 1972 roku, 'Room With A View' Tony'ego Carey'a z 1989. Dzieli je więc 17 lat i z pewnością nie są to piosenki w identycznym klimacie gatunkowy, melodycznym. Na pewno obie przepiękne ale dla mnie 'połączone'. Od wielu wielu lat słysząc jedną, myślę o drugiej. Są dla mnie nierozerwalnie związane. Ciekaw jestem czy ktoś, czytając ten tekst, domyśli się klucza, dzięki któremu te dwa songi kojarzą mi się tak bardzo ze sobą.
____________________________________
Arek, to nie to. Ale bravo, za odwagę. Nie pisz na maila a tutaj. Śmiało. Pozdr
OdpowiedzUsuńTo ze obaj sa z Ameryki?
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to, słucham, czytam, nie mam pojęcia, co łączy te dwie piosenki, kiedy zdradzisz ? Edward i Ewa
OdpowiedzUsuńOK, zwróćcie uwagę na dwa fragmenty obu piosenek, one połączyły je
OdpowiedzUsuń...Seems it never rains in Southern California
...And they say it never rains in LA county