Album: "Core" '1992
ALICE IN CHAINS - "Your Decision"
Album: "Black Gives Way To Blue" '2009
Dzisiaj grunge i wielki przebój kapeli z Kalifornii. Muzyka oczywiście inspirowana dokonaniami Nirvany czy Pear Jam i całe albumy tej kapeli brzmią lekko wtórnie choć w przypadku grunge to już rutyna. Bodajże tylko "Nevermind" sławnej Nirvany wg. mnie daje się słuchać jako całość, z dorobku innych kapeli tego nurtu rocka trzeba wyławiać takie perełki jak właśnie to nagranie. Dalej dużo nowsze nagranie ale kapeli startującej w tym samym czasie co Stone Temple Pilots. Niezły przebój, który dzisiaj pozwolił mi po raz pierwszy zamieścić na tym blogu ten świetny i kultowy zespół, kolejny z tzw. wielkiej "czwórki" z Seatlle (Nirvana, Peral Jam, Soundgarden oraz AiCh). Tak więc dodatkowo w linkach dwa hity wymienionych zespołów.
Eddie Vedder i jego Pearl Jam to już oczywiście klasyka i zespół wyrastający poza grunge - "Jeremy" do dzisiaj brzmi rewelacyjnie.
Creep - clipAlice In Chains - "Your Decison"
Soungarden - "Black Hole Sun"
Pearl Jam - "Jeremy"
Stone Temple Pilotsów lubię za 2 pierwsze płyty, które są świetne. Później pogubili się i już mi się to za bardzo nie podoba. Co do tej hipotezy o Nevermind to się z Tobą nie zgodzę:) "Ten" Pearl Jamu, "Dirt" AIC czy "Badmotorfinger" i "Superunknown" Soundgardena są albumami, które są genialne od pierwszej do ostatniej sekundy:) Tak samo jednorazowe projekty Temple Of The Dog i Mad Season. Co do AIC i "Your Decision". Cantrell z ekipą nagrał świetny album, piękny na swój sposób - mimo braku Staleya. Momentami czuć jakby on tam był.
OdpowiedzUsuńDzięki za profesjonalny komentarz. Wszystkie zespoły, płyty które wymieniasz mam i cóż, wytrzymuję tylko przy Nirvanie ale jako typowo grungowej płycie, "Ten" jest na moim topie albumów (# 71) ale tak jak napisałem na końcu postu Eddie i Pearl Jam wyrwali się z okowów stylu w którym niestety do dzisiaj tkwią wszystkie te inne wymienione przez nas kapele. Ale to muzyka, gusta, subiektywne odczucia i odbiór - z tym się nie dyskutuje. Chyba jesteś fanem grunge - zrób swój top 10 singli i albumów i prześlij mi. Umieszczę go z przyjemnością. Pozdrawiam R
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że lubię grunge:) Faktycznie Eddie z ekipą wyrwali się z okowów ale największe sukcesy odnosili będąc właśnie kapelą ściśle grunge'ową. Teraz już tacy popularni nie są chociaż nadal nagrywają dobre płyty(mam wszystkie:). Co to topów to z albumów nie mogłem się zdecydować i wybrałem 11:
OdpowiedzUsuńTemple Of The Dog
Mad Season – Above
Pearl Jam – Ten i Vitalogy
Nirvana – Nevermind i In Utero
Mother Love Bone
Soundgarden – Superunknown i Badmotorfinger
Alice In Chains – Dirt
Stone Temple Pilots – Core
Kolejność totalnie przypadkowa, ciężko by je było poukładać ale top 3 chyba byłyby TOTD, MS - Above i AIC - Dirt. Za single nawet się nie biorę bo na każdym z tych albumów jest co najmniej kilka wartych uwagi utworów (i na innych albumach ww wykonawców również). Na pewno w top 3 byłyby 2 utwory TOTD: Hunger Strike i Times Of Trouble i AIC z kawałkiem Would.
Pozdrawiam!
czekam na single, w dowolnej kolejności :) pozdrawiam R
OdpowiedzUsuń