REWELACYJNY THRILLER TENISOWY
ROGER VS NOVAK 2011
Trochę nie o muzyce dzisiaj ale w końcu to też ciekawa informacja no i ważna - jak cały blog - dla mnie. US Open - półfinał. Cicho miałem nadzieję, że mój ulubiony tenisista pokona aktualnego lidera ATP - Novaka Djokovica i dwa pierwsze sety to zapowiadały. Po dwóch wygranych Szwajcar rozregulował się jak nie- szwajcarski zegarek i znowu wyrzucał kilkumetrowe auty. Niepotrzebnie znowu dodał kolejnych argumentów tym, którzy uważają, że Roger gra świetny tenis gdy jest rozluźniony, z psychiczną przewagą lub gdy jest skoncentrowany na maxa. W piątym secie był już taki ale co z tego,skoro po raz kolejny pozwolił sobie wydrzeć pewne już zwycięstwo. Podobnie jak przed rokiem na tej samej imprezie i znowu z Serbem ale przegrywał już wygrane mecze jak np. finał z Del Potro w ubiegłym roku, gdzie prowadząc 2:0 i mając rywala na kolanach pozwolił mu się odbudować i w rezultacie przegrał mecz. W piątek genialny Serb sam się jednak odbudował, przy stanie 5:3 dla Rogera i JEGO serwisie co w tenisie męskim oznacza przeważnie wygrany gem na 80% a w przypadku Rogera to nawet na 90% jakby pogodził się z porażką. Spoglądając w stronę tłumów jakby mówił: 'ok, dałem z siebie wszystko ale jest już po meczu". I... returnował serwis Federera tak, że wszyscy osłupieli. Ale obejrzyjcie to sobie w linku. Szkoda, jak to powiedział Roger na pomeczowej konferencji, że taki jest sport, piękny ale i okrutny. W tym dniu okrutny dla niego. Wielki sportowiec choć swoje humory ma i z rozdrażnieniem odpowiadał na niektóre pytania dziennikarzy ale to w dalszym ciągu najbardziej magiczna i elektryzująca postać współczesnego sportu. Kilka linków .
 |
| Nie mniej sympatyczny Hiszpan - Roger i Rafa NADAL |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz