Bliżej mi nie znana kapela rocka indie, alternatywnego z Ameryki. Ciekawostką tego albumu jest fakt, że zespół wyprodukował go sam (własna wytwórnia dBpm), i rozprowadza za darmo poprzez swój portal http://wilcoworld.net. U2 otworzyli puszkę Pandory? Dzisiaj sprzedaż płyt maleje wszędzie, zakupy dokonuje się przez iTunes lub inne portale muzyczne, często ściąga piracko z sieci więc może zrobić tak? Świetny sposób dotarcia do fanów i zarabianie na koncertach ? Płyta zniewala. Zachęcił mnie do niej prezentowany wcześniej utwór, "Taste The Ceiling", nadawany oczywiście tylko przez Trójkę. Zapragnąłem mieć album i gdy już go mam, on i ostatni krążek Alberta Hammonda Juniora wciąż mnie prześladują. Wilco jest początkowo nudne ale muzyka jest na albumie coraz lepsza i tak jak napisałem wcześniej, zniewala, odurza. Znakomita muzyka. Że w wielu utworach pobrzmiewają Beatlesi? Co z tego. Może dlatego jest taka cudna?
____________________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz