RUSS
BALLARD – "Voices"
album:
'Voices' 1984
THE
OUTFIELDS – "Your Love", "Say It Isn't So"
album:
„Play Deep” '1986
Wracając
wczoraj samochodem, puściłem jakąś w ciemno wybraną - zabraną ze sobą w paczce –
płytkę. Co jakiś czas podmieniam płyty by w samochodzie było zawsze 5-10, takich
mniej osłuchanych. No i wczorajsza płyta brzmiała rewelacyjnie. Aha, dodam, że
do auta przeważnie zabieram składanki własne, wiem wtedy, że każdy następny
utwór na płycie, to taki który lubię. Na naszych radiostacjach nie mogę polegać,
muzyki w Zetce, RMF nie trawię, Złote Przeboje są tak okropnie nudne,
puszczające w kółko ten sam zestaw piosenek (pisałem już na ten temat tutaj
wielokrotnie więc nie będę tego rozwijał). Jest oczywiście Trójka, ale trzeba
trafić na właściwą audycję. Dlatego wolę – od zawsze – słuchać w czasie jazdy
płyt.
Dzisiaj proponuję trzy piosenki, które mogą się wielu nie spodobać. To muzyka lat 80-tych, brytyjski rock-pop w stylu ale taki jaki - też - lubię. W proponowanych dzisiaj nie są specjalnie ważne melodie (przeciętne - przyznam, powiem nawet, że są one dość banalne) jak i teksty. Aranżacja typowa dla tego okresu, gitary z pogranicza soft rocku i cięższego rocka, dużo łagodzących dźwięków syntezatorów, zawsze jakieś chórki bądź wspólne śpiewanie zespołowe. Ale to muzyka tamtego okresu, świetnie brzmiąca i akurat w przypadku tych piosenek wspaniale brzmiąca w aucie. Ale po kolei.
Dzisiaj proponuję trzy piosenki, które mogą się wielu nie spodobać. To muzyka lat 80-tych, brytyjski rock-pop w stylu ale taki jaki - też - lubię. W proponowanych dzisiaj nie są specjalnie ważne melodie (przeciętne - przyznam, powiem nawet, że są one dość banalne) jak i teksty. Aranżacja typowa dla tego okresu, gitary z pogranicza soft rocku i cięższego rocka, dużo łagodzących dźwięków syntezatorów, zawsze jakieś chórki bądź wspólne śpiewanie zespołowe. Ale to muzyka tamtego okresu, świetnie brzmiąca i akurat w przypadku tych piosenek wspaniale brzmiąca w aucie. Ale po kolei.
Russ
Ballard to nieznany artysta w naszym kraju, w zasadzie to tylko właśnie ten
singiel był promowany u nas, głównie za sprawą wykorzystania go w serialu „Miami
Vice”, który był w naszym kraju – zresztą jak wszędzie – bardzo popularny.
„Voices” jest znakomitym nagraniem brzmieniowo, aranżacyjnie, najlepiej się
nadającym do auta i jasne, że raczej należy do nagrań, do których się nie wraca
ale od czasu do czasu to czemu nie ? Muszę dodać, że Russ Ballard większą
karierę zrobił jako autor piosenek. Będąc niezłym muzykiem i wokalistą solowych
przebojów nie miał (prócz właśnie „Voices”) ale „popełnił” całkiem przyzwoitą
(napiszę, że nawet imponującą) listę piosenek dla innych. Można się zdziwić ale
jego autorstwa są tak znane przeboje jak: „New York Groove” Hello, „So You Win
Again” Hot Chocolate, „Since You Been Gone” i „I Surrender” Rainbow, „God Gave
Rock And Roll To You” Kiss,”I Know There's Something Goin On” Fridy
(ex-wokalistki ABBY, w nagraniu na perkusji zagrał Phil Collins).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz