SPEAR OF DESTINY - "The Wheel"(1983),"Mickey"(1985), "Never Take Me Alive", (1987) "The Traveller" (1987)
Mało znana dzisiaj brytyjska kapela, nagrywająca w połowie 80-tych, rockowa, nie należąca raczej do popularnego nurtu wtedy zwanego New Romantic. Byli nawet w Polsce, dzisiaj radiostacje ignorują tego wykonawcy a cztery proponowane utwory powinny zadowolić każdego fana rocka, piękne ballady "Mickey" oraz "The Traveller" oraz pozostałe dwa elektryzujące brzemieniem , aranżacją - wszystkie głosem charyzmatycznego lidera i wokalisty Kirka Brandona.
The Wheel - live
The Traveller - video
Mickey - studio
Never Take Me Alive - studio
Ostatni koncert The Beatles na dachu Apple we wspomnieniach K. Mansfielda
(3)
-
Publikuję dzisiaj wyjątkowo szybko - by czytelnik wciąż był w klimacie
"koncertu na dachu" - trzeci i ostatni odcinek wspomnień Kena Mansfielda na
tema...
1 dzień temu
a moje ulubione kawałki Spear Of Destiny to "If The Guns" i rewelacyjny Junkman
OdpowiedzUsuńnie znam Junkmana ale ten pierwszy, właśnie go słucham, niezły, właśnie dlatego chciałem "przypomnieć" tą kapelę.
OdpowiedzUsuń