ROGER FEDERER NUMEREM 1. 2018!!!

Od jutra Roger wraca na pozycję lidera rankingu numer 1. Po raz pierwszy Szwajcar został jego liderem 2 lutego 2004 roku, a więc 14 lat temu!!! Po raz ostatni był nim 29 października 2012 roku. Numery 1 po nim to oczywiście tylko wielka trójka: Rafa, Novak i Andy. 36 letni najlepszy gracz na planecie!!!
Ta nieprawdopodobna rzecz stanie się wieczorem 16 lutego, gdy Szwajcar pokona dzisiaj w ćwierćłfinale turnieju w Rotterdamie Holendra Robina Haase, 42-tą rakietę świata. Przegrana Maestra z Bazylei (jak lubią nazywać go fani na całym świecie) wydaje się tak pewna jak to, że jutro wzejdzie słońce, choć pamiętać należy, że to tylko sport. Ale po prostu jest to niemożliwe. Roger skorzystał teraz z absencji turniejowej Rafy Nadala i przyjechał do Rotterdamu tylko po to by zostać znowu numerem 1 i najstarszym zawodnikiem na tej pozycji. I jeśli wygra dzisiaj, wyniki półfinału, jak i finału są dla jego pozycji w rankingu nieważne. Choć oczywiście trudno się nie spodziewać tego, że Roger nie zechce wygrać cały turniej. W półfinale spotkać się może z kimś z pary Włoch Seppi i Rosjanin Miedwiedev a w finale z Belgiem Goffinem lub Bułgarem Dymitrovem. Wszyscy gracze to dużo niższa półka niż Szwajcar, zresztą jak większość graczy ATP tour. Roger wydaje się grać teraz najlepszy tenis swego życia.

jednak... :) Najstarszy numer 1 w historii ATP



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz