57. MTW: TALK TALK - "I Don't Believe In You"



Singiel, 1986
Strony B: Does Caroline Know (Live Version)
Happiness Is Easy (na singlu 12")
Album: Colour Of Spring,
Kompozycja: Tim Friese-Greene & Mark Hollis
Producent: Tim Friese-Greene
Wytwórnia: EMI
Długość: 5:02





Obsada
Mark Hollis: śpiew
Lee Harris: perkusja
Paul Webb: gitara basowa

Harris, Hollis i Webb - Talk Talk 1986

Muzycy dodatkowi:
Tim Friese-Greene: fortepian
Ian Curnov: syntezatory
Robbie McIntosh: gitary
Morris Pert: instrumenty perkusyjne
David Roach: saksofon
Gaynor Sadler: harfa
Steve Winwood: organy


Mój cudowny numer, który z wahaniem ustawiam 'tylko' na 57 miejscu mego topu wszech-czasów. Ale z drugiej strony, jeśli tyle piosenek np. The Beatles jest niżej... 
Parę faktów. Zespół Talk Talk to jeden z najbardziej znanych brytyjskich zespołów kojarzących się z epoką new romantic i rock-popu lat 80-tych. Ikona. Znany przede wszystkim z bardzo melodyjnych przebojów, przede wszystkim syntezatorowych (w składzie nie było gitarzysty)  oraz charakterystycznego, 'płaczliwego' głosu Marka Hollisa. Singiel "I Don't Believe In You" pochodzi z najlepszego albumu zespołu, który dotarł do pierwszej dziesiątki list przebojów w rodzimej Brytanii. Sam singiel nie zrobił żadnej kariery, ale to mogło być spowodowane faktem, że wydano go dopiero jako czwarty z albumu, po znakomitych 'Life's What You Make It', 'Living In Another World' (jedyny na listach w USA, choć tylko #90) oraz 'Give It Up', dziś już wielkich klasykach lat 80-tych. Ciekawe jest to, że single wg. krytyków psują ogólny obraz albumu, bardzo wyrafinowanego i 'wycofanego' muzycznie. 
 
 
 
Wymienione trzy wcześniej single to typowe dla wczesnego okresu zespołu popowe przeboje. jeszcze większe 'wycofanie' i minimalizm miał przyjść ku zaskoczeniu fanów - w tym także mnie - na następnym albumie, 'Spirit Of Eden'. Talk Talk chciało ewoluować a czy mu się to udało. Chyba nie bardzo. W 1992 roku z powodu braku sukcesów zespół się rozpadł. Jeden z krytyków opisał przypadek zespołu Talk Talk jako kuriozalny. "Wraz ze wzrostem jakości ich nagrań, nastąpił spadek popularności. Nieczęsto to się zdarza w przemyśle muzycznym". Faktem jest, że rozpad zespołu nastąpił po sukcesie albumu 'Colour Of Spring', kiedy niespodziewanie Hollis oświadczył, że nie zamierza już więcej koncertować. W czasie nagrywania następnego albumu obaj pozostali muzycy tria zostali całkowicie zmarginalizowani (bas i perkusja automatyczna). To musiał być koniec zespołu. Ale to już temat na inną historię. 
Mark Hollis.

W interesującym nas dzisiaj nagraniu zespołu wzięło udział dwóch znakomitych muzyków. Robbie McIntosh, znakomity szkocki gitarzysta, znany ze współpracy z Chryssie Hynde w zespole The Pretenders oraz przede wszystkim z bycia członkiem zespołu Paula McCartney'a pod koniec lat 80-tych. Drugi muzyk to legenda lat 60-tych, znakomity klawiszowiec i wokalista, Steve Winwood, współtwórca zespołów Spencer Davies Group, Traffic czy Blind Faith, znany ze współpracy z największymi: Claptonem, Hendrixem.
  "I Don't Believe In You" to uczta dla uszu. Polecam przesłuchać song na słuchawkach. Ile tam dodatkowych smaczków, delikatnych 'przeszkadzajek', finezyjnych, bardzo wycofanych riffów gitarowych. Syntezatory naśladujący porykiwania (?) słonia (podobne do tych w singlu "It's A Shame"), przesterowane solo gitarowe, poprzedzone ciekawym wprowadzeniem na bębnach. Jakie piękne dźwięki można dostrzec w tym utworze zamykając oczy i się w nim zagłębiając. No i oczywiście mamy tutaj naprawdę w znakomitej formie wokalistę, Marka Hollisa. W jego stylu. W czasie jednego z wywiadów producent albumu (wyprodukował między innymi wielki hit Thomasa Dolby’ego ‘She Blinded Me With Science’) oraz jednocześnie muzyk wspierający zespół w studiu (także współtwórca opisywanego dzisiaj songu) Tim Friese-Greene (na zdjęciu) mówił: "Czy Mark Hollis jest najbardziej nudną osobą na świecie? Nie, największym nudziarzem na świecie jestem ja, on jest dopiero za mną". No i jakiż inny mógłby powstać utwór gdy taka dwójka siada do komponowania (śpiewania)? Wielka nudziarska ballada synth popu. Na samym dole trochę więcej przebojów tria.


W niżej zamieszczonym clipie, koncertowym wykonaniu utworu brakuje mi wyśpiewania całego refrenu, ale może wokalista obawiał się, że nie wyciągnie tak wysokich rejestrów jak w nagraniu studyjnym. Posłuchajcie. Jestem pewien, że zorientujecie się o co man na myśli. Dla tych co nie, podpowiadam, że chodzi o fragment 'I'm trying to find the path ahead'. Słuchając teraz ponownie tego fragmentu dochodzę teraz do wniosku, że wspomniana fraza nie jest jednak trudna do zaśpiewania. Może więc wg. Hollisa zmieniła się formuła, przekaz tekstu. Stosunkowo nieskomplikowanego w swej wymowie (znajdziecie w sieci tłumaczenie piosenki). Ok, nie wiem. 
   Piosenkę jak i zespół poznałem przed laty dzięki audycjom Tomasza Beksińskiego w Trójce, 'Romantycy Muzyki Rockowej'. Wspaniały prezenter, wspaniała audycja, wspaniała muzyka, wtedy jeszcze wspaniała Trójka. 

W powyżej umieszczonym clipie chyba jedyne znane wykonanie piosenki live. Zespół w czasie swojej trasy promującej album, tutaj na festiwalu w szwajcarskim Montreaux (to jedyny koncert zespołu, w czasie którego wystąpił z nim Tim Friese-Greene). Koncert wydano na DVD i prócz zbioru videoclipów jest to jedyne wydawnictwo wizualne zespołu.

Znalezione obrazy dla zapytania Talk talk dvd montreuxNow the fun is over
Where do words begin
I'm trying to find the path ahead
Any way you say it
The charade goes on
But your eyes won't see it
It's the same old song

I don't believe you
I don't believe you

Promises so golden
Years have proved them wrong
I'm trying to leave some self respect
Any way you say it
Our decline goes on
But your pride won't heed it
It's the same old song

I don't believe you
I don't believe you
I don't, I don't believe in you

And the way you play it
Is the way you want
Any way you sing it
It's the same old song

I don't believe you
I don't believe you
I don't believe you
I don't believe you










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz