Pozycja nr 86-87

BRYAN ADAMS -  "Straight From The Heart"
LIONEL RICHIE - "Hello"
T.REX - "Life Is A Gas"

W tym roku Kanadyjczyk przyjeżdza wreszcie do Polski (Rybnik), więc mam nadzieję, że go zobaczę. Bryan potrafi nieźle dawać czadu ale niest niezrównany w swoich przepięknych balladach ("Heaven","Do I Have To Say The Words" i wiele wiele innych) ze swoim zachrypniętym głosem. Piękna ballada.
Dwie nastepne - tak się złożyło, jak zauważyłem teraz - to również piękne wolne ballady, slynna klasyka Lionela Richie z kapitalnym videoclipem. T. Rex i jego "Life Is A Gasę to już inna bajka. Pierwszy  utwór Bolana, który uslzsyem jako dzieciak na słynnej tasmie "pościelówek" mojego brata (i Felka). Charakterystyczny sposób modulacji głosem i śpiewania wywindował Marca Bolana i T. Rex na szczyty, do pierwszego po rozpadzie The Beatles (' 70) zjawiska porównywanego z beatlemanią: t.rexomanii. Kolejne wilekie hity to "Get It On", "Children Of The Revolution", "Jeepster" i inne (nie podałem zdaje się  chronologicznie). Tragiczna smierć artysty niestety nie wzbudziła na nowo zainteresowania jego twórczością a szkoda T. Rex to początki glam-rocka i wielki, ogromny plakat 1:1 dwóch liderów zespołu, Marca i Finna. Ten drugi to niejako Ridgeley w duecie Wham, nie znaczył nic, po prostu był. W linkach Bolan na żywo byście mogli zobaczyć jaką ogromną charyzmą emanował ten facet.


"Straight From The Heart" Bryan Adams
"Hello"- Lionel Richie (video)
T. Rex - live
T.Rex - singiel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz