60 lat temu - Beatlemania w USA - 4 kwietnia 1964

 

 



Wróćmy jeszcze raz do szczytu Beatlemanii w USA. Cofnijmy się dokładnie 60 lat wstecz. Zanim zespół udał się do Ameryki Beatlesi zwrócili się do Briana Epsteina, swego menadżera, że nie chcą lecieć do Ameryki zanim nie będą mieli tam numeru 1. Beatlesi nie chcieli się rozczarować podróżą za ocean, jak wielu innych brytyjskich wykonawców, którzy wracali stamtąd na tarczy.
PAUL: Graliśmy w Paryżu podczas występu w Olympia Theatre, słynnym starym teatrze, w którym grała Edith Piaf, i otrzymaliśmy telegram – jak to się wtedy robiło – z informacją: „Gratulacje, nr 1 na amerykańskich listach przebojów”. Powskakiwaliśmy sobie na plecy. Był późny wieczór po koncercie i po prostu imprezowaliśmy. To było nagranie [I Want To Hold Your Hand], które pozwoliło nam przybyć do Ameryki.
 
 

Potem był słynny występ w programie Eda Sullivana a potem... wydarzenie nazwane przez amerykańskich krytyków Beatleboard! Ponieważ za 2 dni, jak zaakcentowałem to na początku tekstu od tego wydarzenia mija równo 60 lat spróbujmy go jeszcze raz docenić. Wiemy, że "po podboju Ameryki" kolejnym krokiem na drodze wielkiej kariery zespołu miał być film. Pierwszy, "A Hard Day's Night". Wiemy, że był. Kiedy zespół go kręcił amerykański rynek nadrabiał zaległości.  
4 kwietnia 1964 Beatlesi złożyli sobie u stóp całą Amerykę. Dokładnie Stany Zjednoczone, choć oczywiście i Kanada nie oparła się inwazji czterech długowłosych, rozśpiewanych Anglików. Już na zawsze. Tego dnia Beatlesi opanowali pierwsze pięć miejsc listy przebojów amerykańskiego Billboardu, renomowanego magazynu muzycznego publikującego co tydzień (do dzisiaj) listę najlepiej sprzedających się singli, albumów. Dzisiaj w przeróżnych kategoriach muzycznych, w 1964 zestawień tych było mniej. Główną, najważniejszą listę małych płytek - czyli singli -  The Beatles zdominowali całkowicie. 
W pierwszej setce prócz TOP5  znalazło się jeszcze 7 piosenek, w następnym tygodniu dołączyły do nich jeszcze dwie, na pozycji 75 "There's A Place" i na 81. "Love Me Do". Jak Beatlemania to już na całego. W zestawieniu znalazły się jeszcze dwie piosenki nagrane w hołdzie zespołowi. Na miejscu 42 "We Love You Beatles" angielskiego zespołu The Carefrees, bardzo nawiązująca melodią, także tekstem do "She Loves You" oraz druga, parodiująca Beatlemanię na 85, "A Letter To The Beatles", tym razem Amerykanów z The Four Preps. Obie usłyszeć możecie niżej.
  Należy jeszcze wspomnieć o innej kompozycji  duetu Lennon - McCartney, która znalazła się w pierwszej setce listy przebojów Billboardu: "World Without Love" nagrana przez duet Petera i Gordowna (Billy J. Kramer zrezygnował z tej piosenki, uznawszy ją za zbyt łagodną, dlatego trafiła do brat  Jane Asher, dziewczyny Paula, Petera i jego kolegi).
 

 

 
 
 

 
 
 
42. The Carefrees - We Love You Beatles
85. The Four Preps - A Letter To The Beatles

Obie piosenki "tribute w clipach wyżej.

 


 

W tym samym miesiącu podobny sposób Beatlesi zdominowali listy przebojów w Kanadzie i Australii. Na antypodach, co wydaje się dzisiaj jak i wtedy nieprawdopodobne, niesamowity rekord ze Stanów został pobity, bo Beatlesi mieli aż 6 pierwszych miejsc na liście singli.
Warto dodać, że obecne na liście single Beatlesów wydały firmy: Vee-Jay ("Please, Please Me","From Me To You" "Do You Want To Know A Secret" oraz "Thank You Girl") Swan ("She Loves You"), Toolie ("Twist And Shout") oraz pozostałe Capitol. 
Napisałem "amerykański rynek nadrabiał zaległości" i łatwiej to zrozumieć. kiedy przypomnimy sobie, że amerykańscy słuchacze pochłaniali nagrania Beatlesów wydane w 1963 roku, o czym świadczą daty ich piosenek z 1-szej piątki:  1964, 1963, 1963, 1963, 1963. 
Chronologicznie wyglądało tak: wytwórnia Swan
korzystała z aktualnej kampanii Capitolui pod koniec stycznia "She Loves You" wypchnęło z 1-go miejsca "I Want To Hold Your Hand". W marcu wytwórnia Vee-Jay podbiła listę za pomocą "From Me To You". Do tego  czasu Capitol nie zdążył wydać wydać żadnej z tych piosenek. Nawet wytwórnia Tally, filia Vee-Jay, wypuściła "There's A Place" i PS I Love You", a w lutym MGM wypchnęło z powodzeniem na rynek stare nagranie zarejestrowane przez Tony'ego Sheridana w Hamburgu. Capitol został ukarany za błędy, tymczasem pozostałe wytwórni pracowały na dwie zmiany, aby zaspokoić gigantyczne zapotrzebowanie; amerykański rynek wchłonąłby więcej piosenek, gdyby tylko jakieś istniały. 
  Wydarzenie to nie zostało odnotowane w sposób odpowiedni dla jego rangi w Wielkiej Brytanii. Tam fani przeszukiwali pierwsze strony gazet w  znajdywaniu przecieków z planu filmowego. W następnym poście wywiad z połowy kwietnia 1964 z Paulem, w którym nie pada ani słowo na temat tego wyczynu Fab Four.

 

 
 
 
 
No i posłuchajcie - obejrzyjcie - pierwszą piątkę:
 
 
 
 

 
  
 
 


 

O podboju Ameryki przez zespół The Beatles, tzw. Brytyjskiej Inwazji, pierwszych występach w show Eda Sullivana czytajcie na blogu w zakładkach: 1964, Wydarzenia, MIX i pewnie jeszcze w wielu innych.


Historia The Beatles
History of  THE BEATLES




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz