MÓ TOP50 PIOSENEK THE BEATLES

 

 

 

 

 

 

Przygotowanie tego zestawienia, dawno już zapowiadanego okazało się naprawdę trudnym zadaniem, ale jak wiem, zawsze jest to trudne, w przypadku każdego zbioru piosenek. Nie mam drugiego tak ukochanego zespołu jak Fab Four, czego zresztą bezdyskusyjnie dowodzi ten blog, którego kocham tak bardzo wszystkie piosenki, własne, jak i wykonywane przez nich czyjeś hity. Sam głos danego Beatlesa w określonym utworze nadaje mu swoistą magię, która jest jednak ściśle powiązana z obecnością w nagraniu (choć czasem nie) pozostałej trójki w nagraniu. Bo niestety nie podchodzę już tak samo do solowych nagrań Tingo, Johna, Paula i George'a. Nie. Musi być jednak przypisanie konkretnego utworu do szyldu "nagrania The Beatles", to mi wystarcza i już to mój faworyt. Nic na to nie poradzę. Uwiódł mnie ten zespół, jak i mniej więcej pół planety, fascynacja nim nie przechodzi, a może nawet wraz z każdym nowym wydawnictwem przybiera na sile. Kolejny raz powtórzę, że dowodem na to jest ten 
blog, prowadzony od 11 lat i naprawdę poniesiony spory wysiłek - jak i radość - przy jego tworzeniu.
   Top 60 moich ulubionych piosenek The Beatles tworzyłem kilka tygodni, nie śpiesząc się, co jakiś czas zmieniając kolejność utworów, czasem dodając jakiś, z bólem usuwając inny. Jak wiemy, w międzyczasie pojawiło się nowe nagranie zespołu, "Now And Then" i musiało zmieścić się w mojej 50-ce. Oczywiście analizowałem kilkukrotnie całą dyskografię zespołu, upewniając się, czy jakiegoś nagrania, które powinno wejść na listę nie pominąłem. Przychodziła mi czasem do głowy myśl, że może wzorem magazynu Rolling Stone zdecydować się na TOP100 (link tutaj), ostatecznie uznałem, że 50 będzie w sam raz. Na blogu "Mój Top Wszech-czasów" piosenek do topu Bee Gees uzbierałem 
niejako z trudem 40, niebawem pewnie podobny 40-piosenkowy top, także z trudem sporządzę dla Electric Light Orchestra, setka The Beatles byłaby dużo łatwiejszym zadaniem, choć pewnie borykałbym się przy niej z podobnymi problemami co teraz, gdyż w zasadzie słabych piosenek Wielka Czwórka prawie nie miała.
   Co do poniżej zamieszczonego topu muszę napisać pewne wyjaśnienie. Wielu z uważnych fanów zespołu może z zaskoczeniem zauważy, że na miejscu nr 2 jest utwór, którego w dyskografii zespołu nie ma. Tak, oficjalnie takiego utworu nie ma, jednakże od wielu lat w zauważonej przeze mnie przestrzeni muzycznej The Beatles trzy ostatnie utwory z albumu "Abbey Road" (pomijając rzeczywiście ostatni, nie powiązany z poprzednimi treścią "Her Majesty") nazywano są często właśnie jako "Golden Slumbers Melody" i traktowane jak jeden utwór. Tak zresztą traktuje je do dzisiaj Paul, często kończąc swoje koncerty ich wykonaniem. "Golden Slumbers Melody" ma dla mnie bardzo osobiste znaczenie. "Carry That Weight" kojarzy mi się ze śmiercią najbliższej mi osoby z rodziny dawno przed laty, gdy taką konotację tego utworu ze śmiercią zauważyłem na filmie "Sgt. Pepper's " z Bee Gees i Peterem Framptonem. Mam tak z nim do dzisiaj. Ponadto, o czym pisałem już w omówieniu piosenki, co rzeczywiście dziwne, wokal w tym utworze to najlepsza harmonia Beatlesów, choć nie śpiewa w niej John, a po raz pierwszy chyba - nie jestem w tej chwili pewny, czy nie jedyny - Ringo. Cały powiązany utwór to także esencja końca zespołu (stąd taki tytuł), gdyż Paul wymyślił, by w części finalnej utworu, po solo na perkusji Ringo, swoje sola gitarowe zagrali wszyscy pozostali Beatlesi. Swoiste piękne uczczenie wspólnego grania przez tyle lat.No i warte zaznaczenia jest to, że utwór zamykają przepiękne słowa Paula,a frazę tą John nazwał "kosmiczną". Nigdy stacje radiowe raczej nie puszczają któregoś z trzech utworów, na który składa się ten mix: "Golden Slumbers", "Carry That Weight" oraz "The End". Na mojej liście znalazła się tylko jedna piosenka, nie będąca kompozycją The Beatles, na 26. "Please Mister Postman", tuż za 50-tką inny cover, "Twist And Shout". I mnóstwo fantastycznych utworów na dalszych miejscach. Jak czytam tytuły niektórych, np. "I Feel Fine", "Drive My Car", "Michelle", "Revolution" zaczynam powątpiewać w sens takich zestawień...
    Czy ta 50-tka to rzeczywiście najlepsze utwory Fantastycznej Czwórki wybrane starannie z ich bogatej dyskografii? Nie wiem, przypuszczalnie dla każdego fana zespołu takie zestawienie będzie inne, bo w tak dużej ilości utworów nagranych przez zespół muszą się znaleźć takie "osobiste", z którymi wiąże nas unikalna więź, przypuszczalnie związana z jakimś okresem, sytuacją,wydarzeniem w naszym życiu.Ostatecznie mamy taką listę, na której zrezygnowałem z pozycji ex aequo, co może pozwoliłoby przemycić do niej więcej utworów zespołu

 

 1.A DAY IN THE LIFE
 2.Golden Slumbers Melody
 3.Hey Jude
 4.Strawberry Fields Forever
 5.All You Need Is Love
 6.Help!
 7.Let It Be
 8.Something
 9.Girl
10.I Am The Walrus
11.The Fool On The Hill
12.Across The Universe
13.Because
14.Here Comes the Sun
15.While My Guitar Gently Weeps
16.Yesterday
17.Nowhere Man
18.Eleanor Rigby
19.Ticket To Ride
20.Penny Lane
21.In My Life
22.I Want To Hold Your Hand
23.The Night Before
24.Oh! Darling
25.The Long And Winding Road
26.Please Mister Postman
27.Lucy in the Sky With Diamonds
28.For No One
29.Here There And Everywhere
30.Come Together
31.You're Going To Lose That Girl
32.She's Leaving Home
33.Don't Let Me Down
34.Taxman
35.Getting Better
36.Happiness Is A Warm Gun
37.I Saw Her Standing There
38.I'm Only Sleeping
39.This Boy
40.Dear Prudence
41.And I Love Her
42.A Hard Day's Night
43.Yes It Is
44.Norwegian Wood (This Bird Has Flown)
45.Sgt. Pepper'sLonely Hearts Club Band
46.Now And Then
47.You Won't See Me
48.The Ballad Of John And Yoko
49.Ob-La-Di, Ob-La-Da
50.It Won't Be Long








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz