WOODSTOCK - 48 LAT TEMU!!!



 ***********

15 sierpnia 1969. Najwspanialszy festiwal muzyczny w historii świata. W Bethel, koło Nowego Jorku na działce o powierzchni około 240 ha, farmie, której właścicielem był Max Yasgur rozpoczął się  trzydniowy festiwal Woodstock, pod hasłem: "Peace, Love and Hapinnes'. Najsłynniejsze wydarzenie muzyczne, obyczajowe, spektakularne (jak choćby wykonanie w czasie festiwalu hymnu Stanów Zjednoczonych przez Jimiego Hendrixa) nie tylko dla epoki 'Lata miłości' czy 'ery wodnik' lub tzw' epoki dzieci-kwiatów'. Mimo, że impreza nie była zupełnie przez jej organizatorów reklamowana w mediach, przyciągnęła ona ok. 400 000 fanów. W przedsprzedaży bilety kosztowały ok. 18 dolarów, 24 dolarów w czasie koncertu. Gdy stało się jasne, jak ogromna liczba ludzi pojawiła się na farmie, organizatorzy wspaniałomyślnie zrezygnowali z biletów. Festiwal stał się darmowy a wystąpili na nim prócz wspomnianego Hendrixa tak wielkie gwiazdy jak The Who, Santana czy Janis Joplin. Od tego festiwalu wielu wykonawców stało się gwiazdami. 'Grałem na Woodstock!' otwierało każde drzwi. Z pewnością była to przepustka do wielkiej kariery dla  Carlosa Santany. 

Warto wspomnieć, że w ciągu trzech dni festiwalu wszyscy spodziewali się ujrzeć na scenie The Beatles. Dla mnie piosenką, która nieodzownie kojarzy się z tym wydarzeniem to cover piosenki Joni Mitchell, 'Woodstock; w wykonaniu zespołu Matthew Southern Comfort. Do dzisiaj Woodstock to wydarzenie jak kamień milowy dla większości Amerykanów. Porównywane do dnia zabójstwa Kennedy'ego, wojny w Wietnamie, inwazji brytyjskiej z The Beatles w 1964 czy lądowania człowieka na Księżycu. Amerykańskie media na przestrzeni mijających lat (po tym jak magazyn 'Rolling Stone' zaliczył trzy dniowy festiwal do 50 najważniejszych wydarzeń w historii ludzkości, które zmieniły losy świata), że wyliczył, że gdyby na polach Bethel byli ci wszyscy, którzy po latach wspominali: Bylem na Woodstock', na festiwalu musiałoby być kilka milionów ludzi.

  No i nie mogę nie napisać, że i my mamy swój Woodstock. Dzięki Jurkowi Owsiakowi od 1995 roku organizowany jest 'Przystanek Woodstock (oficjalna strona festiwalu : http://woodstockfestival.pl). Zjawisko przepiękne, bajeczne, mądre, przyjazne. Z czym można go porównać? Tylko z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Czyli czymś po prostu fantastycznym, co można określić tylko słowami: Dzięki Bogu, że jest. Cudnie, że mamy kogoś takiego jak Jurek. Serdecznie pozdrawiam! 

 I jeszcze wracając do Woodstocku. Tego oryginalnego. Polecam dobry film Anga Lee, 'Taking Woodstock'. Zobaczycie jak to było naprawdę. No i na i na koniec poniżej wspomniany, piękny 'Woodstock' w wykonaniu MSC. O piosence więcej, gdy nadjedzie jej pozycja (bardzo wysoka) na moim Topie Wszech-Czasów.
Jutro kolejna rocznica, śmierci Elvisa...


Oryginalny plakat reklamujący wydarzenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz