Np. MICHAEL LERANS TO ROCK ?

Mała refleksja przy wstawianiu obu piosenek MLTR. Nie jest tak, że jestem jakimś fanem tego zespołu; po prostu lubiłem go kiedyś, bez odrazy wracam do jego płyt. Dzięki satelitom mamy dostęp do dziesiątek, może setek stacji radiowych, kanałów muzycznych (MTV, VH1, VIVA, 4FUN itd, itp). Oglądałem ostatnio przypadkiem jakiś kanał na Cyfrowym Polsacie, włoski, w nazwie częstotliwość, może 102,5 MHz. Kanał transmitujący program radiowy w wersji także video. Studiu radiowe, konsoleta, dwoje prezenterów, rozmowy ze słuchaczami, melodyjny język włoski. Co jakiś czas videoclipy, nawet nie włoskie ale oczywiście anglosaskie (brytyjskie i amerykańskie). Chis Rea i ‘Dzosepine’ (zabawna wymowa włoska), później jakieś nowości z Anglii. I właśnie o tym chcę napisać. 
Nie odkryję Ameryki jeśli napiszę, że muzyka anglosaska zdominowała naszą przestrzeń muzyczną. Fakt, nie dyskutuję z tym. Jakiś tam zespolik angielski, amerykański wypuszcza jakiś numer, singla i co... ? Gra go cały  świat i piosenka zdobywa uznanie lub nie. Ale jest promowana i siłą napędową tej promocji jest fakt, że wykonawca pochodzi z UK lub USA. Cały świat śledzi nowości, listy przebojów z tych krajów bo tak już jest ten biznes ułożony. Słuchając dzisiaj jakichś ‘klasyków’ muzyki lat 80-tych, 90-tych (nie wspominając o 70-tych, co do 60-tych nie czepiam się, wtedy kształtowała się muzyka pop świata – np rock and roll itd), słucham piosenki o niebo gorsze od niektórych numerów Michael Learns To Rock, ale niestety nie miały one szansę na taką promocję jak wykonawcy ze wskazanych przeze mnie krajów.
 Przykład Abby, A-ha, Roxette niech nie zaciemnia nam obrazu, to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Także nie przemawia do mnie argument, że doba piosenka się wybroni zawsze, nieważne z jakiego jest kraju. Dlaczego nie ma w mediach, przestrzeni muzycznej tych najpopularniejszych Światowych Nadawców śpiewanych dobrą angielszczyzną – to niestety ważne -  wykonawców np. z Portugalii, Mołdawii, Polski ?  Nie oczekuję na to odpowiedzi, znam ją. Po prostu  wskazując dzisiaj kilka niezłych, dla mnie ‘beatlesowskich’ numerów duńskiej kapeli (zdobyła ona ogromną, mega popularność w krajach dalekiej Azji), wiem, że mogłyby one być częściej emitowane choćby w naszych radiach (tych b. ambitnych, nie wspominam o tragicznych dla mnie pod kątem emitowanej tam muzyki RMF czy Zetce). Ale niestety sytuacja puszczania muzycznego chłamu dotarła już wszędzie, o czym śpiewa np. Tom Petty w ‘The Last Dj’ (And there goes the last DJ, Who plays what he wants to play, And says what he wants to say). Słucham czasem ciekawej audycji w Radiowej Trójce zatytułowanej bodajże “Strefa Rock And Rolla Bez Angola”. Oczywiście, a jakże -  świat nie jest idealny -  emitowanej w bardzo późnych godzinach.
Kiedyś kwartet, dzisiaj trio, w środku lider, wokalista, kompozytor Jascha Richter


Wild Women - MLTR
The Actor - MLTR
Paint My Love - MLTR
That's Why (You Go Away) - MLTR


______________________________________________________________
*** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***  
 *** TOP Best Songs - EVER  *** 
BLOG - MIX (FILM, SPORT, KSIĄŻKA)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz