Albumy - nr 98

JOY DIVISION - "Closer"
1979

Dla wielu fanów np. Interpolu, Killers to jeden z ważniejszych zespołów i albumów rocka. Esencja nowej fali, rocka depresyjnego, zimnego, chłodnego. Podobna muzykę grali na swich pierwszych płytach bardzo popularni dzisiaj amerykanie z wspomnianego Interpolu, Kilersi dodali swoje wersję twórczości zespołu do filmu sprzed kilku lat poświęconego Ianowi Curtisowi (i niejako grupie): "Control". Bo zespół został zapamiętany przede wszystkim dzięki samobójczej śmierci jego wokalisty (bo nie jestem pewien czy lidera, pozostali członkowie grupy zrobili później niesamowity comeback i przeobrażenie w postaci utworzenia bardzo popularnej w latach 80-tych kapeli New Order, grający popowy, dyskotekowy new romantic)."Closer" to płyta smutna, chmurna, ponura, pozbawiona przebojów, zamieszczony w linku ich największy przebój to niejako wizytówka grupy grająca swój ...najweselszy, najbardziej taneczny kawałek ale z perspektywy czasu to wielka płyta, przy której można się zadumać , wsłuchać w klimat tego zespołu, który zakończył żywot tuz na progu wielkiej kariery. W drugim linku już z płyty niezłe "Isolation". Tytuł mówi wszystko...
  1. "Atrocity Exhibition" – 6:06
   2. "Isolation" – 2:53
   3. "Passover" – 4:46
   4. "Colony" – 3:55
   5. "A Means to an End" – 4:07
   5. "Heart and Soul" – 5:51
   6. "Twenty Four Hours" – 4:26
   7. "The Eternal" – 6:07
   8. "Decades" – 6:10





Joy Division- Love Will Never Tear Us Apart"

2 komentarze:

  1. Okropnie dołująca płyta, doprawdy nie wiem jak kiedyś mogłem tego słuchać

    OdpowiedzUsuń
  2. To całe Joy Division, odcisnęli swoje piętno bez dwóch zdań, gusta nam się zmieniają :) dzięki za komentarz.

    OdpowiedzUsuń