TERRY JACKS - Season in the Sun, Nelson DeMiIle - Z biegiem rzeki.


Przywracam ten stary post sprzed wielu lat, z powodu ostatniego wpisu w komentarzach. Post bez poprawy, identyczny jak wcześniej (dodałem tylko clipy, Jacksa, Brela i Nirvany), prosty, nieskomplikowany, z czasem zacząłem przykładać się do bloga, ale to teraz nieważne. Przykro mi, to odnośnie ostatniego wpisu.Mamy okropny czas, więc trzymajmy się. Stay home, be safe.








 Album:  Seasons In The Sun ' 1974

Jestem pewien, że znacie tą piosenkę doskonale, jest bardzo radiowa i w zasadzie od wielu lat bardzo często nadawana w przeróżnych radiostacjach, w przeróżnych programach. 
Przypomniałem ja sobie jadąc i słuchając składanki a la 70's. 
Z powodu czytanej ostatnio książki o której niżej, włączyłem na samochodowym playerze  pętlowe odtwarzanie piosenki i niechcący także włączyłem własne "wspomnienia". Trochę faktów.
 Piosenka francuskiego barda, poety, piosenkarza i aktora, legendarnego Jacquesa Brela, swoją drogą popularnego przecież u nas nad Wisłą (na zdjęciu po prawej). Tekst angielski napisał Rod McKuen i jest on luźnym tłumaczeniem z tekstu oryginalnego. Kanadyjski piosenkarz Terry Jacks uczynił z niej swój wielki, światowy przebój, jeden z nielicznych na świecie singli (jest ich niewiele, ok. 50), które na świecie sprzedały się w ilości ponad 10 000 000 kopii. Brel zmarł w 1978 a więc doczekał się sukcesu swej kompozycji oraz ogromnych tantiem od piosenki. W sieci znalazłem informację, zupełnie mi nie znaną, że piosenkę tę bardzo lubił Kurt Cobain wykonywał ją z Nirvaną. W wywiadzie dla MTV Kurt mówił, że nie zna słów piosenki, ale to jedna z piosenek, które pamięta z dzieciństwa i przy których płakał.  


Piosenkę znam z bardzo wczesnej młodości, towarzyszyła mi na dyskotekach i z czasem gdy poznałem jej smutny i ważki tekst, kojarzyła mi się tylko z Wietnamem. Bo w tle tekstu (rok 1974) słuchacz powinien wiedzieć, że w łagodnej melodii bohater piosenki żegna się ze swoimi bliskimi jadąc - jego zdaniem - na śmierć. Tekst bezpretensjonalny, rozliczeniowy, pożegnalny... Cudowna, piękna piosenka. Poniżej tekst (w nawiasie zaznaczyłem wers zmieniony w coverze Nirvany).
Wspomniałem wyżej o książce.Piekę w tym poście dwie pieczenie przy jednym ogniu, bo prócz piosenki chciałbym Was zainteresować także inną muzą (Klio?). 
  Ostatnio przeczytałem wspaniałą książkę, Nelsona DeMille - "Z biegiem rzeki". W założeniu powieść sensacyjna a w końcowym efekcie prawie paradokumentalne - podane w bardzo zgrabnej fabule - wspomnienia z amerykańsko-wietnamskiej wojny. Ogromna ilość ciekawych faktów na temat tej wojny, naprawdę otwierające mi nowe spojrzenie na to wydarzenie.
Wróciły mi wspomnienia ze studiów, gdy po raz pierwszy obejrzałem "Czas Apokalipsy" Coppoli. Oglądanie seansu w czasie corocznych filmowych Konfrontacji - Wrocław. Pamiętam jaki byłem wstrząśnięty - bo nieprzygotowany - na scenę zabijania wołu w obozie ... Kurtza (grał go rewelacyjny Marlon Brando). Książka dała mi nieprawdopodobną wiedzę na temat tamtej wojny oraz co niemniej ważne dzisiejszego Wietnamu. Dawno nie czytałem zwyczajnej beletrystyki, która tyle mnie nauczyła. Ponad 700 stron wciągającej lektury.
  Słuchając akurat ostatnio Jacksa (siedząc myślami głęboko w przygodach Paula Brennera w książce), zdałem sobie sprawę, że 'Season In The Sun' to właśnie dla mnie taka 'wietnamska' piosenka (obok kilku piosenek z musicalu 'Hair'). Polecam. Ze względu na mocne zdanie: jakże ciężko jest umierać.



goodbye my friend, it's hard to die
when all the birds are singing in the sky
and all the flowers are everywhere
pretty girls are everywhere
"Think of me and i'll be there."


goodbye, papa, please plead for me
i was the black sheep of the family
"You tried to teach me right from wrong
Too much wine and too much song
I wonder how i got along")
(Ten fragment tekstu w piosence Nirvany brzmi: "And I don't know all these words
I have bought three turds With my BB-gun I would kill birds")


we had joy, we had fun, we had seasons in the sun
but the hills that we climbed
were just seasons out of time

All our lives, we had fun, we had seasons in the sun
But the stars that we reached were just starfish on the beach.

goodbye, michelle, my little one
"I was the apple of the shining sun.
And I have loved you every week
All my tears are salty
I think now I will start to leave"


We had joy, we had fun, we had seasons in the sun
But the hills that we climbed
Were just seasons out of time

We had joy, we had fun, we had seasons in the sun
But the stars that we reached were just starfish on the beach.

We had joy, we had fun, we had seasons in the sun
But the hills that we climbed
Were just seasons out of time

We had joy, we had fun, we had seasons in the sun
But the stars that we reached where just starfish on the beach.

_____________________________________________________________________________________________

*** Music blog *** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***  
 *** TOP Best Songs - ever *** 
                     BEST ALBUMS - EVER,  BEST SONG - EVER 
MIX BLOG 

************************




3 komentarze:

  1. Ten utwór jest tak przepiękny i wzruszający, że brak słów, tylko łzy...
    Całe piękno człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w pełni z opinią. Zmarł mój przyjaciel .... czy mogę dedykować jemu tę piosenkę???

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, bardzo mi przykro!!!!

    OdpowiedzUsuń