SONG 4 2DAY: AREK KŁUSOWSKI - "To za nami"

Dzisiaj proponuję bardzo inteligentny pop. Arkadiusz Kłusowski i bardzo udany song "To za nami". Gorąco polecam jak i samego muzyka. Artysta ciekawie opowiada o swojej karierze w showbiznesie (Newsweek). Otarł się jak wiemy o finały polskich talent show. "W wytwórni płytowej usłyszał jak dziesiątki innych młodych: rozwalisz polski rynek muzyczny, zostaniesz gwiazdą! Ale najpierw musimy ustalić ci traget i wizerunek - koniecznie wzorowany na kimś z zagranicy. Najlepiej na Justinie Timberlake'u. I teraz wyobraź sobie, że kiedy pytasz, co z twoją wolnością artystyczną, słyszysz: to potem. Najpierw sprzedaż. Podpisujesz umowę na kilka lat i kiedy zaczynasz fikać, że nie chcesz być nowym Justinem, tylko sobą, słyszysz: już zainwestowaliśmy. Jak się nie podoba, oddawaj kasę. Wykonawca, jeszcze artysta, ale już z przetrąconym kręgosłupem, nagrywa więc kolejną podróbę. I idzie tam, dokąd każą.
Najczęściej do telewizji śniadaniowej w TVP, do reklam, do lekkich show z ojczyzną w tle. Jeszcze czeka, kiedy będzie mógł nagrać coś swojego, jeszcze ma nadzieję na wolność, ale znowu słyszy, że ma być kolejny hit do radia. Target: nastolatki. Łatwy, prosty i przyjemny. Słyszałem: tylko bez zbędnych słów i skomplikowanej linii melodycznej, bo słuchacz kierowca musi się skupić na drodze. Napominano mnie: tylko z dykcją nie przesadzaj, to może drażnić odbiorcę....
 Posłuchajcie jak i co śpiewa ten zdolny młody facet.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz