135. MTW: T.REX - "Life Is A Gas"

Singiel,strona B:1971
Strona A: 'Jeepster'
Album:Electric Warrior
Kompozycja: Marc Bolan
Producent: Tony Visconti
Wytwórnia: Fly, Reprise
Długość: 2:24








Na miejscu 154 tego topu znalazł się największy przebój zespołu, kultowe do dzisiaj 'Children Of The Revolution'. Prawie dwadzieścia miejsc wyżej umieściłem kolejną piosenką zespołu Marca Bolana, przypuszczalnie niewielu znaną, wydaną na singlu co prawda (singiel dotarł do miejsca nr 2 list przebojów na Wyspach), ale na drugiej stronie, umieszczoną  na albumie pod sam jego koniec. Dla mnie jednak to piosenka wyjątkowa. W 1971 wszyscy chłonęli T.Rexów i przebój 'Get It On' jakże inny on tego co grały inne zespoły raczkującego wtedy glam rocka nucili wszyscy. 

Album 'Electric Warrior' - jedno ze szczytowych osiągnięć glam-rocka, niejako pionierskie tego gatunku - poradził sobie nieźle za oceanem, w rodzimej Brytanii królował na miejscu pierwszym przez szereg tygodni, stając się najlepiej sprzedającym się albumem roku 1971. Beatlesów nie było, życie nie znosi pustki, zaczęła się T.Rexomania (tak naprawdę to Bolanomania, bo on był liderem, twarzą, całym zespołem). Na albumie znalazły się jeszcze dwa znakomite numery T.Rexu, 'Cosmic Dancer' oraz 'Jeepster', strona A singla z omawianą piosenką. Ten drugi kawałek obejrzałem jako nastolatek w polskiej telewizji. Puszczono fragment i wszyscy nazajutrz opowiadaliśmy sobie, jak naprawdę wygląda Marc na żywo (były tylko plakaty z niemieckiego 'Bravo').
Piosenka była na tzw. 'wolnej taśmie' starszego brata, czyli na taśmie, która królowała na prywatkach. 'Oh Darling' Beatlesów, 'Woodstock' Matthew Southern Comfort,  'Je T'Aime' Jane Birkin i Serge'a Gainsbourga i 'In A Broken Dream' Pythona Lee Jacksona (w sumie Roda Stewarta). Tyle pamiętam. Głos Marca, niesamowite gitary, mocna rockowa i delikatna akustyczna, niesamowite brzmienie. Utwór moim zdaniem może i dzisiaj się bardzo podobać. Klasyczna rockowa ballada, nieźle wyprodukowana, nie trąci myszką. Gorąco polecam.





Mark Feld (pseudonimy: Marc Bolan, Mark Bowland) zginął tragicznie w wypadku samochodowym 16 września 1977 w drodze do swego domu w Richmond.. Kariera jego pod koniec 1973 roku zaczęła się załamywać i muzyk, sam czy z zespołem już nigdy nie odzyskał dawnej popularności. W wypadku był pasażerem, kierował Gloria Jones, amerykańska artystka i przyjaciółka Bolana (śpiewała w chórkach w T.Rex, powiła Marcowi w 1975 syna). Oboje jechali bez pasów, wcześniej w restauracji pili wino. Jones straciła panowanie nad autem i uderzyła w drzewo. Ludzie znaleźli ich gdy Jones leżała na masce samochodu, Marc kilka metrów na drodze, wyrzucony siłą uderzenia z samochodu. Marc zginął na miejscu, Jones miała złamaną rękę i szczękę. Była w szoku, o śmierci przyjaciela dowiedziała się w dniu jego pogrzebu, jeszcze w szpitali. Ponoć nie darowała sobie nigdy tego, że była w feralnym dniu tak nieostrożna. Na pogrzebie (ciało Marca skremowano) obecni byli między innymi David Bowie, Rod Stewart, Steve Harley i Tony Visconti, producent albumów T.Rex. Na zdjęciach miejsce pochówku Bolana (obok jego rodziców), samochód po wypadku oraz biały łabędź na grobie z kwiatami (odniesienie do przełomowego singla artysty 'Ride A White Swan').

Po wypadku wróciła z synem do Los Angeles. W 1978 wydała album 'Windstorm', poświęcony pamięci Bolana. Na okładce umieściła napis: "Special Dedication in memory of my son's father, Marc Bolan, whom we miss very much."(specjalna dedykacja pamięci ojca mego syna, Marca Bolana, ktorego bardzo nam brakuje).


 Z ciekawostek o tym artyście, by nie rozpisywać się zbytnio, to wymienię: jego żoną została dawna przyjaciółka June Child (była wcześniej menadżerem Syda Barretta, założyciela i pierwszego lidera Pink Floyd), przyjaźnił się z Davidem Bowie, grając na jego singlu 'Prettiest Star', mając także przez pewien czas tego samego menadżera co Bowie, Tony Howarda.W 1973 roku w utworze Electric Light Orchestry 'Ma-Ma-Ma Belle' możemy usłyszeć Bolana u boku Jeffa Lynne'a na gitarze. Także w tym samym roku perkusista The Beatles, Ringo Starr (autor dokumentalnego filmu o Bolanie, 'Born To Boogie' - z 1972) zaprosił Marca do nagrania  'Have You Seen My Baby (Hold On)' na swoim albumie 'Ringo'. I jeszcze ostatnia: artysta nigdy nie nauczył się jeżdzić samochodem, obawiając się właśnie tego co go spotkało. Niezależnie od faktu nie posiadania prawa jazdy, w swoich piosenkach często wspominał o samochodach (np. o swoim Rolls Roycie, którego wymienia w tekście utworu 'Children of the Revolution').
Marc żył niecałe 30 lat. 
Żegnamy się z T.Rexem i Bolanem na TOPie, oraz przypuszczalnie także na blogu (sporo pisałem o tym zespole) więc pod tekstem piosenki kilka wspaniałych piosenek zespołu (Cosmic Dancer, Jeepster, Metal Guru oraz magiczne Get It On).

I could have loved you girl

Like a planet
I could have chained your heart
To a star
But it really doesn't matter at all
No it really doesn't matter at all
Life's a gas

I could have built a house
On the ocean I could have placed your love
in the sky
But it really doesn't matter at all
No it really doesn't matter at all
Life's a gas

I could have turned you
Into a priestess
I could have burned
your fate in the sand
But it really doesn't matter at all
No it really doesn't matter at all
Life's a gas

But it really doesn't matter at all
No it really doesn't matter at all
Life's a gas
I hope it's gonna last





______________________________________
 MÓJ TOP WSZECH-CZASÓW - Notowanie z 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz