AUSTRALIAN OPERN 2016 (2)

________________
Jeśli w meczu z Simonem Novak Djokovic miał słabszy dzień, to nie pozostało już po nim śladu w kolejnym ćwierćfinale, gdzie pokonał b. groźnego Japończyka Nishikoriego 6:3, 6:2, 6:4. Mamy więc półfinał marzenie. Serb kontra Szwajcar. Raczej na pewno  Serb. Drugie ćwierćfinały to Ferrer - Murray oraz Raonic - Monfils. Zwycięstwo Szkota poza dyskusją. Mecz Kanadyjczyka z Francuzem to wielka niewiadoma. Stawiam na b. zacięty, 5-setowy mecz i chyba Kanadyjczyka, chyba że Francuz 'zatańczy' jak za najlepszych lat. W kobiecym tenisie miła niespodzianka. Polka zagra z Amerykanką, najlepszą tenisistką chyba wszech - czasów i raczej na 99% wygra jedna z magicznych sióstr. Kto może stawić czoła Amerykance w finale. Przypuszczalnie Białorusinka. O ile wygra dzisiaj z Niemką i łatwo pokona Brytyjkę lub Chinkę. Wymieniam narodowości, bo rzeczywiście i w kobiecym i męskim tenisie nie ma dwóch tych samych narodowości. Była szansa na dwóch Szwajcarów w męskich  ćwierćfinałach ale Szwajcar nr 2, niespodziewanie mimo wszystko, uległ Kanadyjczykowi. Trochę fotek opisanych graczy. 
 
  I na koniec: mało piszę na blogu o Agnieszce, zachwycam się - prócz muzyką - męskim tenisem, ale radość jaką przynosi nam nasz tenisistka, po prostu nie schodząca nigdy poniżej pewnego poziomu. Klasa. Wielki Sportowiec.
 
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz