Jeden z najlepszych numerów na nowej płycie Bossa. Niby nic nowego, ten sam dawny Bruce, podrasowany - w najlepszym tego słowa znaczeniu - przez Toma Morello, członka takich kapel jak Audioslave czy Rage Against The Machine. Po raz też ostatni na albumie, w barwach E-Street Bandu, nieodstępującego Bruce'a od lat, zagrał przesympatyczny Clarence Clemons.
Jak zawsze na płytach artysty materiału muzycznego najlepiej słuchać w całości, choć proponowany dzisiaj kawałek - wydany na singlu - trafił do mnie od pierwszego przesłuchania.Coś w nim mnie tknęło od razu. Dzięki wiedzy z sieci dowiedziałem się, że to nowa wersja piosenki wydanej przez Bruce'a już w 2001 roku. Bruce śpiewa w niej o ważnych rzeczach, cały song poświęcony był w 2001 młodemu emigrantowi z Gwinei, zabitemu w 1999 roku przez policję.Okazuje się, że aktualność tamtych wydarzeń wciąż w USA żywa. Niestety. Gdybym miał po kilku dniach słuchania albumu, wybrać drugi interesujący z niego numer postawiłbym na 'The Ghost Of Tom Joad". Natrafiłem na kanale YT (dzięki Ci Boże za niego) cudowną wersję koncertową tego utworu, gdzie obok Bruce'a na scenie - tenisowa Rod Laver Arena - jest wspomniany Tom i śpiewa. I to jak... Ale jeśli nie będziecie mieć dreszczy na plecach w czasie, gdy obaj panowie grają solówki to... ten blog jest nie dla Was.
BRUCE SPRINGSTEEN - studio
BRUCE SPRINGSTEEN - LIVE
Bruce & Tom Morello - The Ghost of Tom Joad
bonus jak wyżej ale z Madison Sguare Garden
*** Music blog *** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***
*** TOP Best Songs - ever ***
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
*** TOP Best Songs - ever ***
BEST ALBUMS - EVER, BEST SONG - EVER
BLOG MIX
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz