PINK FLOYD - „Learning To Fly”, „Sorrow”, „On The Turning Away”

Album : „Momentary Lapse Of Reason” '1987

      Dwa fantastyczne numery numery z pierwszego albumu zespołu bez jego dotychczasowego lidera Rogera Watersa. Po okresie walki w sądach o prawo do nazwy zespołu przegrany Waters usunął się w cień a pozostałych dwóch muzyków to jest Wrighta i Masona usunął w cień Gilmour. Nie będę się tutaj rozwodził na tym całym procesem podziału między czterema wcześniej przyjaciółmi bo nie o tutaj mi teraz chodzi. Tak czasem bywa i gdzie jest racja, kto ją miał, kto postąpił bardziej szlachetnie i uczciwie nigdy się nie dowiemy. „Money”. Gdy chodzi o wielkie pieniądze wszelkie skrupuły spadają na dalszy plan i pewnie dlatego dwaj muzycy z oryginalnego składu postanowili być nadal w wielkim przedsięwzięciu , w gronie wielu muzyków będących tłem dla Davida. Dla wielkiej kasy z kolejnego tournée gdzie mogli nadal wykonywać muzykę z repertuaru przed odejściem Watersa. A firma pink Floyd wciąż przyciągała. Trzeba tutaj uczciwie podkreślić, że cały ciężar pracy, komponowania, firmowania i udźwignięcia sporego ciężaru jakim była nazwa zespołu wziął na siebie Gilmour. Na płycie nie ma ani jednej kompozycji, której nie firmowałby on sam a ani jednej dwóch pozostałych muzyków PF. Gdyby płyta była słaba krytycy zgnietliby zespół pisząc, że bez mózgu i lidera grupy jakim był Roger nowy lub aktualny Pink Floyd jest niewiele wart i może tylko coverować samego siebie ze składu z Watersem. Ale „Momentary Lapse Of Reason” okazał się udanym albumem a trzy piosenki kompozycji Gilmoura (tylko „Sorrow” jest solowym dziełem, dwie inne pomagali komponować – pisać teksty inni członkowie grupy plus Anthony Moore – tekściarz Gilmoura także na następny album Pink Floydów) okazały się wcale nie tak dużo - bo jednak - słabszymi kompozycjami zespołu niż za czasów Watersa. I o nich teraz napiszę. Wrócę na chwilę do płyty „The Wall” i numeru „Comfortably Numb” pięknej ballady Gilmoura i Watersa. W tamtym utworze urody dodaje dysonans jaki wkrada się do utworu gdy po partii wokalnej Watersa zaczyna śpiewać wyższym głosem Gilmour. Piękne i okazało się wtedy, że David ma naprawdę niezłą barwę głosu.Podobny zabieg zmiany wysokości głosów zastosuje w „High Hopes”. W „On The Turning Away” David śpiewa już od samego początku wysokim melodyjnym głosem ale mistrzostwo świata osiąga w dwóch pozostałych piosenkach wymienionych w tytule postu. Głos niski, chropowaty a przecież czysty i wyraźny. Barwa głosu, która od samego początku tworzy niesamowity nastrój w „Sorrow”, najdłuższym utworze na albumie. 

David Gilmour
Podobnie jest w „Learning To Fly” wielkim przeboju z tej płyty, do którego nakręcono bardzo ciekawe video i w którym oczywiście występuje – niewiele ale jednak – tylko gitarzysta i niepodzielny już Król Pink Floyd. I jak tak to u tej kapeli a więc w klasycznym wielkim rocku tak w każdej z trzech piosenek gitary są na pierwszym planie czyli znowu David ale nie jest to ani przez chwilę zarzut a wprost przeciwnie. Pokochałem z miejsca cały album a „Nauka latania” to dla mnie jeden z najlepszych solowych numerów Pink Floyd. Pomijając w nim piękne solo w środku utworu,  porywają mnie riffy gitarowe z intro piosenki,  cała gama instrumentów perkusyjnych i ta  - jednak wracam do niej - niesamowita gitara. 


*** Music blog *** Muzyczny blog *** Mój Top Wszechczasów ***  
TOP Best Songs - ever ***
BEST ALBUMS - EVER,  BEST SONG - EVER
____________________________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz