The Beatles - czy o tym wiesz?

I'M  ONLY  SLEEPING
Album: "Revolver" 1966

Dzisiaj postanowiłem przybliżyć Wam - i oczywiście zainteresować nią - kolejną cudowną piosenką zespołu, której przecież nie usłyszycie w normalnym radiu. Pomijając fakt, że istnieją w Internecie różne radiostacje nadające tylko i wyłącznie muzykę Wielkiej Czwórki (jak i dokonania ex-) (np. http://www.beatlesarama.com), to zawsze zastanawia mnie fakt, czemu polskie radiostacje robią to rzadko ale jeśli już to sięgają po kilka najb. znanych przebojów jak np. "Yesterday". Mam swoją teorię ale podzielę się z nią innym razem. It's money that matters.
"I'm Only Sleeping" to ballada Johna, bardzo aktualna wtedy dla niego, wciąż zagubionego, nudzącego się, nie potrafiącego poradzić sobie z rolą gwiazdy na wakacjach (Beatlesi przestali wszak koncertować i muzycy przestali spędzać - jak "od zawsze" - czas ze sobą, robili to najczęściej gdy pracowali nad płytami). Po latach John napisał w swoim przesłaniu podobny tekst do piosenki "Watching The Wheels" z albumu "Double Fantasy". Oba teksty to teksty obserwatora, kogoś kogo przeraża pęd życia, ciągła gonitwa za czymś, za kimś, pozornie bezowocna i zupełnie niepotrzebna zdaniem autora. John miał często skłonność do takich refleksji, w "Watching The Wheels" robi to kilka miesięcy przed śmiercią, w "I'm Only Sleeping" opisuje swój stan w zawieszeniu, artystycznym oraz przede wszystkim w coraz bardziej nieudanym życiu prywatnym (nieudane małżeństwo z Cynthią).
"Revolver" wiele razy w różnych ankietach uznawany był (jest) za najwybitniejszy album w muzyce rozrywkowej. Przede wszystkim za nowatorstwo i odkrywczość. W piosence Johna po raz pierwszy zastosowano dźwięk gitary puszczony z taśmy od tyłu i nałożono na kolejną ścieżkę z solem George'a. Nie jest to jeszcze tak mocny eksperyment dźwiękowy jak np. w "Tomorrow Never Knows" (też Johna na tej samej płycie - pętle dźwiękowe) ale tej urokliwej balladzie nadaje właśnie takie zaspane, zakręcone, leniwe brzmienie. ("Ziewaj Paul" pada nawet takie zdanie w tle utworu). John przepięknie śpiewa w niej, że wszyscy uważają go za lenia a on o to nie dba, w rewanżu uważając ich za szaleńców. Dokładna dokumentacja piosenki w Internecie opisuje dokładny proces powstawania piosenki, fakt jej braku na amerykańskiej wersji płyty (inny tytuł:  "Yesterday and Today"). "Revolver" jest ostatnią płytą, która nie została wydana w identycznej formie (okładka, repertuar)  za oceanem jak w rodzimej Wielkiej Brytanii. Przy "Sierżancie" zespół i George Martin powiedzieli "Stop". Dlatego "I'm Only Sleeping" wydany w innym zestawie niż reszta płyty "Revolver" lekko traci moim zdaniem na wartości. Cały album jest klasykiem nurtu psychodelii i każda tam piosenka jest jakby składnikiem poprzedniej czy następnej, choć np. ktoś może się zdziwić i spytać: "Yellow Submarine" tez ? Przede wszystkim właśnie ta piosenka o żółtej łodzi podwodnej. Ale "I'm Only Sleeping"  to oczywiście bezdyskusyjnie kolejne arcydzieło zespołu i słuchać go można zawsze i wszędzie w połączeniu...nawet z Abbą czy AC/DC. ;) Moim zdaniem oczywiście.
"Nie budź mnie, nie potrząsaj mną, zostaw mnie tam gdzie jestem. Ja tylko śpię". Za kilka lat czeka go "tydzień łóżkowy" ale jeszcze o tym nie wie. I tamten będzie bardziej pracowity niż to co robił w tym czasie  (1966) Mr. Lennon.W czasie pisania piosenki John ćpał, brał wszystko co popadnie (prócz heroiny, tą spróbuje dopiero z Yoko i to nie w postaci zastrzyku a poprzez wciąganie do nosa) stąd może i taki też leniwy nastrój piosenki. Klimat napędzony wizjami, odlotami ? Maureen Cleave napisała o Johnie w tym czasie, że jest on prawdopodobnie najbardziej leniwym Brytyjczykiem. Ale jej słynny wywiad narobił zamieszania za oceanem z innego powodu niż sugerowane "lenistwo" Lennona. Z powodu słynnych zdań Johna, że są popularniejsi niż Jezus. Ale to już inna historia choć możesz popatrzeć na 1-szy link  jak reagowali na to Amerykanie.


I'm Only .... Więksi niż Jezus ?
Lazy Man



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz