Albumy: nr 41

JOHN LENNON, YOKO ONO -  "Double Fantasy"
1980




Album naładowanego energią twórczą Johna po długiej absencji spowodowanej  zaszyciem się w domowych pieleszach i wychowywaniu syna, Seana. Tytuł pochodzi od nazwy niezwykle bujnej odmiany frezji, która John ujrzał w ogrodzie botanicznym i uznał, że nadaje się wspaniale na tytuł albumu. Płyta w całości Johna i Yoko, na równych prawach jako wykonawcy i kompozytorzy czy wokaliści i tutaj po raz pierwszy Yoko nie przeszkadza, nie irytuje. Magiczne piosenki Johna są przeplatane udanymi kompozycjami Yoko, mniej już awangardowej a bardziej popowo-rockowej. Dla mnie ulubione jej kawałki to „Beautiful Boys” – niejako odpowiedź na piękną piosenkę Johna dla ich synka: „Beautiful Boy” czy „Every Man Has A Woman Who Loves Him” oraz oczywiście „Kiss Kiss Kiss”. Kompozycje Johna zwalają z nóg, czy byłoby tak samo gdyby nadal żył nie wiem, ale ciężko wyłączyć się przy słuchaniu tej płyty od myśli, że to jego OSTATNI ALBUM ZA ŻYCIA.  Jak bardzo się zmienił wyczuwamy w pierwszym już utworze, singlu  z płyty - podsumowującym obecne relacje z Yoko: "Tak jakbyśmy zaczynali od nowa - Just Like Starting Over". Piosenka zaczyna się delikatnymi uderzeniami buddyjskich dzwoneczków - jakże inaczej niż  uderzenia tragicznych dzwonów przed laty w  "Mother" - symbolika przemiany b. czytelna. Największą popularność z tego albumu cieszy się magiczna „Woman”, przy której do dzisiaj Sean zawsze płacze , wspominając jak bardzo mocno musiał kochać ojciec jego matkę (na marginesie -  syn pary uważa, że najładniejsze dzieło Johna obok "Girl" czy "In My Life"  to pochodzący z tej płyty utwór - "Watching The Wheels"). Po latach wiemy, że ich związek był magiczny i niejako jego definicja weszła do potocznego języka, szczególnie w krajach anglosaskich („kochają się jak John i Yoko”). Z książki Normana o Johnie mógłbym wiele ciekawostek zacytować o tym albumie ale dodam, że w 1981 roku słuchałem z taśmy ten album na okrągło. Wtedy to rodziła się już tak na serio moja wielka wielka miłość do Beatlesów i wtedy, gdzieś w rozmowie z kimś ukułem sobie taki swój zwrot: że Beatlesów kocham 100 razy bardziej niż wczoraj i 100 razy mniej niż jutro.  





1.     "(Just Like) Starting Over" 
2.     "Kiss Kiss Kiss"     
3.     "Cleanup Time"     
4.     "Give Me Something"     
5.     "I'm Losing You"     
6.     "I'm Moving On"     
7.     "Beautiful Boy (Darling Boy)"     
8.     "Watching the Wheels"     
9.     "Yes, I'm Your Angel"     
10.   "Woman"     
11.   "Beautiful Boys"     
12.   "Dear Yoko"     
13.   "Every Man Has a Woman Who Loves Him"     
14.   "Hard Times Are Over" 
    
 __________________________________________________
John  i Yoko - jedna z ostatnich sesji (A. Leibovitz)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz