Pozycja nr 92

THE BEATLES - "Golden Slumbers Melody"
NAZARETH - "Hair Of The Dog"
STING - "Mad About You"

Druga strona  ostatniego albumu The Beatles (mimo, że wydano rok później jeszcze "Let It Be") to dwie piosenki Johna i George'a oraz długa suita, składająca się z kilkunastu piosenek, gdzie jedną z ostatnich jest właśnie "Carry That Weight" z motywami z innych wcześniejszych piosenek jak np. "You Never Give Me Your Money" czy "Golden Slumbers". Piosenka w swoim dramatyźmie z refrenem śpiewanym przez wszystkich brzmi jak pompatyczny chór, gdyby miała ze 3-4 minuty i była pomyślana jako osbny, długi, samodzielny utwór byłaby jednym z większych hitów Fab Four a tak rzadko jest puszczana w radiostacjach, ciężko ją wyciszyć, wybrać z calości. W linku właśnie  jest jako cześć ostatniej fazy albumu z "The End" , gdzie wszyscy Beatlesi -  jakby wiedząc, że grają juz ostatni raz - dają próbkę swoich solowych umiejętności -  a bolało ich zawsze to, że nie mieli żadnego wartego uwagi materiału z koncertu, na żywo -  solo na perkusji Ringa i po kolei krótkie sola gitarowe trzech pozostałych muzyków, zdaje sie kolejno George'a, Johna i Paula.
"Śierść psa" moglem na żywo obejrzeć kilka lat temu we wrocławskiej Hali Ludowej, gdzie Nazareth przyjechali z okazji jakiejś rocznicy Radia Eska czy innego, mało ludzi, szkoda było tej legendy. Wokalista w niezłej formie, ludzie śpiewali zgodnie "son of a bitch" i było ok ale zawsze smutek, że na takich wykonawców, przychodzi tak mało ludzi i nie byłem wtedy pewien czy to sprawa tylko słabej reklamy. Znakomita piosenka z rewelacyjnym intro na bębnach.
moi bliscy byli wtedy w sanatorium, zima,  otrzymałem list od I, że jest na liście Trójki  kapitalna piosenka Stinga i tak zapamietałem ją. Piosenka urocza dzięki niesamowitej aranżacji, smyczki, wiolonczele, w wersjach już gitarowych czy bardziej ubogich - zwyczajnie taka sobie. Jak zwykle magnetyczny głos Stinga, to się nigdy nie zmienia.

The Beatles - Carry That Weight
  Paul _live
Nazareth - Hair Of The Dog
Sting - Mad About You

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz