1970
Pronit wydał tą płyte w 1970 roku i była to pierwsza angielskojęzyczna płyta jaką miałem, później chyba był album The Gun. Na świecie hulała po listach przebojów pisoenka "Yellow River" i ktoś zdecydował, żeby wydać płytę Anglików nad Wisłą. Album kapitalny, pamiętam jak przy "Johnny One Time" w podstawówce na jakimś apelu młoda dziewczyna (moja późniejsza kumpela) ze starszej klasy tańczyła na baletowym stojaku. Album skałda się z krótkicvh , chwytliwych gitarowych melodii, słuchało sie go wtedy wszędzie w Polsce, na domowych prywatkach, w radiu, od "Yellow River" po "San Barnardino" czy dla mnie najlepszej na płycie ballady zamykajacje album: "Until The Down". W historii rocka płyta i zespół oczywiście bez znaczenia, dla mnie kamien milowy mojej edukacji muzycznej, dla anglosasów odpuściłem Czerwone Gitary. Gdzieś w sieci znalazłem zdjęcie tej polskiej płyty .... a w linkach kilka przebojów z tej płyty .1. Yellow Rive
2. Gotta Be Free
3. I've Got A Feeling
4. New York City
5. Inside Looking Out
6. Put Your Money Down
7. Down The Mississippi Lin
8. San Bernadino
9. Country Boy
10. Johnny One Time
11. Until The Down
siemka. albo urodziliśmy się w tym samym okresie i słuchaliśmy dlatego tego samego i na tej samej dostępnej muzyce się wychowywaliśmy albo....???? mamy bardzo podobny gust. pewnie w moim top 100 byłyby niemałe różnice, ale stronka bomba. ja będąc na madziarach kilka lat wstecz kupiłem sobie trzy pierwsze płyty Locomotiv GT i dwie pierwsze Skorpio. po prostu baja. pozdrawiam i życzę by Pana stronka rozwijała w najlepsze.
OdpowiedzUsuń